Wojsko rosyjskie, które przebywa w obwodzie chersońskim, nie zgodziło się na utworzenie „zielonego korytarza” w celu dostarczenia pomocy humanitarnej do regionu – poinformował w piątek szef władz obwodowych Hennadij Łahuta na Telegramie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Dziewiąty dzień inwazji na Ukrainę. Trzech ukraińskich żołnierzy zginęło w obronie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Łahuta napisał, że władze ukraińskie przygotowały 19 ciężarówek w celu przewiezienia do Chersonia i obwodu chersońskiego najpotrzebniejszych artykułów, ale strona rosyjska odpowiedziała, że „sami zapewnią pomoc humanitarną”.
Mer Chersonia Ihor Kołychajew przypomniał, że w czwartek osiągnięto na najwyższym szczeblu porozumienie w sprawie korytarzy humanitarnych, a tymczasem siły rosyjskie zamknęły wokół Chersonia pierścień i nie przepuszczają samochodów.
Mimo wczorajszych uzgodnień na najwyższym szczeblu w praktyce, „na dole”, wszystko to na razie nie działa. Wszystko wskazuje na to, że „dobrzy wyzwoliciele” chcą przywieźć do Chersonia swoją „pomoc”. Najpierw doprowadzili do krytycznej sytuacji, a teraz będą nas heroicznie ratować, żeby wszyscy przed kamerą podziękowali „dobroczyńcom”
— oznajmił Kołychajew na Facebooku.
Podolak: Rosja świadomie szantażuje świat katastrofą nuklearną
Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, powiedział w czwartek po zakończeniu drugiej tury rozmów ukraińsko-rosyjskich, że „strony osiągnęły porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych w celu ewakuacji ludności cywilnej, a także dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc najostrzejszych walk, wraz z możliwością czasowego przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w sektorach, gdzie się ona odbywa.
Podolak poinformował, że na wszystkich cywilnych obiektach jądrowych znajdują się Kadyrowcy. Zaproponował, aby otoczyć każdy z tych obiektów trzeba otoczyć trzydziestokilometrowym pasem, gdyż to pomogłoby zapobiec katastrofie.
Zdaniem Podolaka dokonując ostrzału elektrowni jądrowej Rosja świadomie szantażuje świat katastrofą nuklearną, a obiekt jest zajęty przez Czeczenów, którzy zabili kilkunastu tamtejszych pracowników.
Nikt nie wie, co dalej zrobią. Nikt nie może zagwarantować, nawet Rosja, co oni mają w głowach. Oni mogą chcieć to wykorzystać i zażądać od Rosji uznania niepodległości Czeczenii
— powiedział doradca Zełenskiego.
Zapowiedział, że Ukraińcy będą naciskać na Zachód, aby podjął decyzję o zamknięciu nieba nad Ukrainą, co pozwoliłoby zmienić warunki wojny i jeśli chodzi o kwestie humanitarne.
Spowoduje to, że Rosjanie zaczną walczyć z armią, a nie z ludnością cywilną
— powiedział dodając, iż „jeżeli chcemy powstrzymać tę wojnę, to musimy wszyscy mówić o potrzebie zamkniętego nieba”.
Rosjanie mają taką taktykę, żeby znęcać się nad ludnością cywilną
— mówił doradca Zełenskiego.
„Ta wojna to już jest III wojna światowa”
Rosja nie walczy obecnie z Ukrainą, ona walczy z zasadami, które zostały przyjęte przez kraje cywilizacji europejskiej
— podkreślał.
Ukraina płaci największą cenę, płaci cenę życia jej dzieci
— uświadamiał.
Decyzje o korytarzach powinny zapaść jeszcze dziś wieczorem albo jutro rano, bowiem znowu będzie ostrzał, znowu dzieci będą chować się w schronach i ginąć
— podkreślił Podolak.
Ta wojna to już jest III wojna światowa, to są elementy III wojny światowej
— mówił Podolak wskazując, iż „Rosja się nie zatrzyma”.
Oni będą szantażowali inne kraje i cały świat bronią jądrową
— alarmował.
aw/PAP/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/588363-wojsko-rosyjskie-nie-zgadza-sie-na-korytarz-humanitarny