Niemcy planują dostarczyć Ukrainie dodatkowe 2700 pocisków przeciwlotniczych typu Strela pochodzących z zasobów Narodowej Armii Ludowej (NVA) NRD. Jak dowiedział się “Spiegel”, 700 z mających trafić na Ukrainę pocisków nie działa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rybińska na łamach tygodnika „Sieci”: Niemcy, czyli dwuznaczny urok samokrytyki. Jak Berlin zachowuje się w obliczu wojny?
Co za wstyd dla rządu federalnego!
— napisał „Bild”, wskazując, iż rakiety mają również co najmniej 35 lat i w 2012 roku zostały zablokowane z powodu „mikropęknięć w ładunku miotającym amunicji, które doprowadziły do utlenienia”.
Według „Spiegla” drewniane skrzynie, w których składowane są rakiety, były w listopadzie tak spleśniałe, że żołnierze Bundeswehry mogli wchodzić do magazynów jedynie ze sprzętem ochronnym.
Decyzje rządu federalnego
W sobotę rząd federalny podjął decyzję o jak najszybszym dostarczeniu na Ukrainę 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 pocisków ziemia-powietrze „Stinger” z zasobów Bundeswehry.
Broń („Stinger” i granaty o napędzie rakietowym) trafiły na Ukrainę w środę. Ponadto partnerom NATO, Holandii i Estonii, pozwolono dostarczać Ukrainie broń wyprodukowaną w Niemczech lub w wschodnioniemieckich magazynach.
Zanim rakiety typu Strela trafią na Ukrainę, eksperci Federalnego Urzędu ds. Sprzętu powinni sprawdzić materiał. Federalna Rada Bezpieczeństwa musi jeszcze zatwierdzić dostawę.
aw/Bild/Spiegel
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/588311-media-niemcy-chca-dostarczyc-ukrainie-uszkodzone-pociski