Premier Mateusz Morawiecki oficjalnie powitał w czwartek rano szefa rządu Rumunii Nicolae Ciuca, który przybył do Warszawy na polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Wśród tematów spotkania znalazły relacje dwustronne, sprawy z agendy UE, a także kwestia agresji Rosji na Ukrainę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Spotkanie premierów
Wzywam naszych partnerów z Komisji Europejskiej do wdrożenia odważnego, miażdżącego pakietu sankcji, który będzie naprawdę bolesny i dotkliwy dla gospodarki rosyjskiej - mówił premier Mateusz Morawiecki po polsko-rumuńskich konsultacjach międzyrządowych.
Premier Rumunii Nicolae Ciuca zwracał uwagę, że agresja Rosji na Ukrainę to największy konflikt w Europie po II wojnie światowej i że jest to agresja zupełnie nieusprawiedliwiona, niesprowokowana i nielegalna. Deklarował też wsparcie Ukrainy, Republiki Mołdawii oraz Gruzji w ich staraniach o dołączenie do Unii Europejskiej.
W czwartek w Warszawie odbyły się polsko-rumuńskie konsultacje międzyrządowe. Podczas późniejszej wspólnej konferencji prasowej premierów Polski i Rumunii, Morawiecki oświadczył, że warunki bezpieczeństwa Polski i Rumunii są bezpośrednio zależne od tego, jakie nastawienie ma Rosja - czy jest to kraj agresywny, który dokonuje inwazji na swojego sąsiada, czy jest to kraj, z którym można współistnieć pokojowo.
Premier Morawiecki przekazał, że jednym z głównych tematów konsultacji międzyrządowych była sytuacja na Ukrainie i bezpośrednie zagrożenia z nią związane.
Wzywam naszych partnerów europejskich z Komisji Europejskiej do wdrożenia odważnego, miażdżącego pakietu sankcji, który będzie naprawdę bolesny i dotkliwy dla gospodarki rosyjskiej
— zaapelował polski premier.
Jesteśmy zdania, razem z panem premierem, że muszą to być powszechne sankcje, które cały system bankowy w Rosji odczuje bardzo dotkliwie, bo tylko to może doprowadzić do głębokiej zmiany w polityce rosyjskiej
— dodał.
W jego ocenie, na naszych oczach dzieje się coś w rodzaju przeciągania liny.
My postulowaliśmy od samego początku, aby nie tylko odciąć firmy rosyjskie od rynków kapitałowych, ale także od systemu Swift, czyli system płatności. Ta sankcja będzie tym bardziej skuteczna, im będzie bardziej powszechna. Tymczasem cały czas toczą się kuluarowe rozmowy w Brukseli, żeby pozostawić może Sbierbank, Gazprombank. No nie proszę państwa. Jesteśmy razem z panem premierem jednego zdania, że muszą to być powszechne sankcje takie, które cały system bankowy w Rosji odczuje bardzo dotkliwie
— podkreślił Morawiecki.
Jak ocenił, tylko to może doprowadzić do zasadniczej, głębokiej zmiany w polityce rosyjskiej.
Tej polityce, która dzisiaj charakteryzuje się jedną cechą i tą cechą jest niestety agresja
— zauważył.
Jak relacjonował polski premier, podczas czwartkowego spotkania dużo rozmawiano o połączeniach gazowych, które biegną przez Rumunię, a także złożach gazowych na Morzu Czarnym.
Budujemy strategię, razem z Rumunią, na kolejne lata, ale nawet już na kolejne miesiące poprzez dyskusję o interkonektorach, o możliwych kierunkach dostaw
— mówił Mateusz Morawiecki dodając, że Ciuca poinformował go o możliwym zwiększeniu przepustowości na gazociągach prowadzących do Azerbejdżanu.
Sprawa Baltic Pipe
Premierzy rozmawiali też o projekcie Baltic Pipe, który do końca tego roku ma być zakończony, co ma doprowadzić do uniezależnienia się od Rosji.
Rosji, która bierze te dolary z Europy Zachodniej i niestety zamienia je na machinę wojenną. I to jest coś czemu musimy przeciwdziałać
— mówił Morawiecki.
Dlatego raz jeszcze apeluję do Komisji Europejskiej o szybką zgodę na embargo na rosyjski węgiel. Chcemy zamawiać węgiel z Australii, rozmawiałem o tym wczoraj z premierem Australii; z innych kierunków świata po to, żeby jak najmniejsze możliwości finansowania machiny wojennej pozostawić po stronie rosyjskiej
— oświadczył polski premier.
Mówił też o rosyjskich wojskach znajdujących się nieopodal rumuńskiego wybrzeża, czy tuż koło granicy polskiej na Białorusi.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jakie jest dzisiaj podstawowe absolutnie zagrożenie dla bezpieczeństwa
— zauważył. Dlatego też - mówił - w czasie konsultacji międzyrządowych dyskutowano o tym, jak można zapobiec dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie.
Akcentował też konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO i UE.
Musimy wzmocnić wschodnią flankę NATO po to, żeby wzmocnić naszą suwerenność. O tym z panem premier bardzo długo rozmawialiśmy i różne aspekty tej sprawy przygotowaliśmy
— relacjonował polski premier.
Morawiecki zwracał ponadto uwagę, że Polska jest z Rumunią w bardzo bliskiej przyjaźni i współpracy na wielu polach. Zapewnił, że nasz kraj wspiera ambicje Rumunii, by wejść także do strefy Schengen.
Europa potrzebuje silnych gospodarek, niezależnych energetycznie od Rosji. To jest podstawa i główny cel również tej wizyty znacznej części rządu rumuńskiego u nas w Warszawie
— mówił.
Polski premier wskazał też, że „Rumunia jest dla Polski jednym z głównych partnerów, który budzi sumienia zachodu”.
Wzywamy do najdalej posuniętych sankcji, budzimy sumienie Zachodu
— powtórzył.
Jak mówił Morawiecki, „nie tylko gaz będzie płynął, jeśli popłynie, przez Nord Stream 2 i nie tylko gaz płynie przez Nord Stream 1”.
Dzisiaj trzeba powiedzieć, że płynie tymi rurami, tymi gazociągami, krew niewinnych ludzi i nasi zachodni partnerzy muszą zdawać sobie z tego sprawę i skończyć z finansowanie rosyjskiej machiny wojennej i cieszę się, że w naszych przyjaciołach z Rumunii znalazłem zrozumienie dla takiego postawienia sprawy
— dodał.
Dla nas pojęcie solidarności, partnerstwa i przyjaźni - to nie są puste słowa. To są słowa, które tutaj i teraz, tu w Warszawie, kiedy trzeba w Bukareszcie, będziemy wypełniać treścią
— zapewnił premier Morawiecki.
Szef rumuńskiego rządu mówił natomiast, że agresja Rosji na Ukrainę to „największy konflikt, który ma miejsce w Europie po II wojnie światowej”.
Potępiliśmy razem agresję nielegalną sił zbrojnych Rosji w Ukrainie. Jest to agresja zupełnie nieusprawiedliwiona, niesprowokowana, nielegalna, w której nie zostały poszanowane ani prawa międzynarodowe, ani suwerenność, ani integralność niezależnego państwa. Razem wyraziliśmy wsparcie dla narodu ukraińskiego
— podkreślił Ciuca.
Jak dodał, w ramach trzeciej rundy rozmów międzyrządowych, „zdecydowaliśmy się na wparcie zarówno Ukrainy, jak i Republiki Mołdawii, i Gruzji w ich staraniach w dołączeniu do Unii Europejskiej”.
Nicolae Ciuca poinformował ponadto, że czwartkowe rozmowy dotyczyły także stosunków dwustronnych Polski i Rumunii oraz działań podejmowanych na arenie UE i w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
Podczas konferencji ministrowie obu rządów podpisali: umowę między polskim a rumuńskim rządem dotyczącą współpracy w obszarze przemysłów obronnych, plan działań ministerstw spraw zagranicznych na lata 2022-2026, memorandum o porozumieniu między MSZ Polski a MSZ Rumunii o współpracy dyplomatycznej i akademickiej oraz porozumienie o wzmocnieniu współpracy w obszarze rezerw strategicznych i środków planowanych do wykorzystania w sytuacjach kryzysowych.
Rozmowa z prezydentem
Również prezydent Andrzej Duda gościł w czwartek w Pałacu Prezydenckim Premiera Rumunii Nicolae Ionela Ciuca. Rozmawiano o wsparciu Ukrainy, solidarności i pomocy uchodźcom, uciekającym przed wojną - poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Jak przekazała KPRP, prezydent Duda gościł w czwartek w Pałacu Prezydenckim premiera Rumunii.
Rozmawiano o wsparciu Ukrainy, solidarności i pomocy uchodźcom uciekającym przed wojną
— poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Jak podano, podczas spotkania omówiono także wspólne działania w ramach formatów Bukaresztańskiej Dziewiątki i Trójmorza, a także rozmawiano o perspektywie ścieżki europejskiej dla Ukrainy.
Premier Rumunii Nicolae Ciuca wraz z rumuńską delegacją przyjechał w czwartek do Warszawy, gdzie rano wziął udział w polsko–rumuńskich konsultacjach międzyrządowych m.in. dotyczących relacji dwustronnych, spraw z agendy Unii Europejskiej i polityki regionalnej, a także kwestii bezpieczeństwa i obrony, związanych z agresją Rosji na Ukrainę.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/588226-wizyta-premiera-rumunii-w-polsce-apel-o-miazdzace-sankcje