Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w piątek, że wspólne ćwiczenia wojskowe jego kraju z Białorusią nikomu nie zagrażają. Dodał, że oba kraje będą nadal podejmować kroki w celu zapewnienia sobie bezpieczeństwa w świetle aktywności NATO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosja szykuje pretekst do ataku na Ukrainę? Lider separatystów ogłosił ewakuację mieszkańców samozwańczej DRL. WIDEO
Na konferencji prasowej ze swoim białoruskim partnerem Alaksandrem Łukaszenką Putin powrócił do kwestii rosyjskich postulatów wobec Zachodu w sferze bezpieczeństwa, w tym żądania nierozszerzania NATO i powrotu infrastruktury Sojuszu do stanu z 1997 roku.
Oświadczył, że USA i kraje NATO „nie są nastawione na adekwatne traktowanie” tych kluczowych żądań Rosji. Jednocześnie - przyznał - zaproponowały one pewne pomysły dotyczące bezpieczeństwa europejskiego i Rosja „jest gotowa o nich dyskutować”. Podkreślił przy tym, że Rosja „gotowa jest iść drogą negocjacji, pod warunkiem, że wszystkie kwestie będą rozpatrywane razem” z tymi priorytetowymi żądaniami Moskwy.
Łukaszenka niczym echo Putina: Nikt nie chce wojny
Doniesienia o potencjalnym ataku Rosji na Ukrainę Putin określił jako „wrzutki”. Oświadczył, że do osłabienia napięcia wokół Ukrainy konieczna jest realizacja porozumień mińskich i wymienił jako warunek to, by „Kijów zasiadł do negocjacji z przedstawicielami Donbasu”. Oświadczył także, że na Ukrainie „masowo i systematycznie naruszane są prawa człowieka”, a w Donbasie „sytuacja się zaostrza”.
Komentując potencjalne sankcje wobec Rosji, Putin oświadczył, że restrykcje są „naruszeniem prawa międzynarodowego” i że będą stosowane przeciwko Rosji „w każdym wypadku”, bowiem „pretekst zostanie znaleziony”. Wyraził przekonanie, że celem sankcji jest „zahamowanie rozwoju” Rosji i Białorusi.
Łukaszenka zapewnił że „nikt nie chce wojny”, ani zaostrzenia konfliktów. Oskarżył przy tym Zachód o agresywne działania i oznajmił, że Białoruś i Rosja „są zmuszone” do poszukiwania sposobów zapewnienia sobie bezpieczeństwa.
Poinformował także, że w obliczu sankcji Białoruś, za zgodą Putina, zbuduje swój port pod Petersburgiem w celu przeładunku towarów.
Jeśli odejdziemy już z Ukrainy, Litwy, która w 30 proc. tworzyła swój budżet dzięki naszemu tranzytowi, to już tam nie wrócimy
— oznajmił Łukaszenka.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/586143-putin-wspolnie-z-bialorusia-zapewnimy-sobie-bezpieczenstwo