Ostatnie oceny zagrożenia atakiem Rosji nie zawierały niczego nieoczekiwanego i były zgodne z tym, czego dowiadywaliśmy się wcześniej - powiedział w środę minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
CZYTAJ TAKŻE:
Manewry wojskowe ukraińskich sił zbrojnych
W emitowanym w telewizji oświadczeniu minister poinformował, że siły zbrojne Ukrainy nadal prowadzą manewry wojskowe, w których udział weźmie również m.in. attache wojskowy przy ambasadzie Białorusi na Ukrainie.
Reznikow przyznał, że w czwartek weźmie udział w konferencji online z ministrami obrony państw członkowskich NATO.
We wtorek Reznikow ocenił, że w tej chwili nie ma podstaw do wprowadzenia stanu wojennego na Ukrainie. Podkreślił też, że nie wierzy w scenariusz zakładający rosyjski atak na Kijów.
Siły Południowego Okręgu Wojskowego wracają do baz po ćwiczeniach na Krymie
Z kolei ministerstwo obrony Rosji oświadczyło w środę, że siły Południowego Okręgu Wojskowego zakończyły udział w ćwiczeniach na Krymie i zmierzają do miejsc stałej dyslokacji. Krym, anektowany w 2014 roku, Rosja zalicza do swego Południowego Okręgu Wojskowego.
Ministerstwo podało w komunikacie, że żołnierze zakończyli udział „w ćwiczeniach taktycznych na poligonach Półwyspu Krymskiego” i wracają „transportem kolejowym do miejsc stałej dyslokacji”.
Załadowane zostały do transportu wojskowe pojazdy gąsienicowe, w tym czołgi i haubice samobieżne.
Eszelony wojskowe dostarczą sprzęt bojowy i żołnierzy do punktów stałej dyslokacji jednostek wojskowych
— zapowiedziało ministerstwo obrony.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/585774-rosyjskie-wojsko-wraca-do-baz-ukrainskie-mon-zabiera-glos