Były prezydent Stanów Zjednoczonych został zaproszony na Węgry, by wesprzeć kampanię premiera Viktora Orbana przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 3 kwietnia – poinformował w piątek dziennik „Guardian”. Na Węgrzech w sobotę oficjalnie rozpoczyna się kampania wyborcza. Koalicja rządowa konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) zapowiada kontynuację, zjednoczona opozycja m.in. wprowadzenie euro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Węgrzy obawiają się prób fałszerstw. Szef kancelarii premiera Orbana: Niewykluczona ingerencja w wybory z zagranicy
CZYTAJ TAKŻE: Trump popiera Orbana! Słowa wielkiego uznania: „Naprawdę kocha swój kraj i pragnie bezpieczeństwa dla swojego narodu”
„Guardian”: Trump zaproszony do Budapesztu, by wesprzeć kampanię Orbana
Powiązany z rządem Orbana think tank Centrum na rzecz Praw Podstawowych skierował do Trumpa zaproszenie
— pisze dziennik, powołując się na węgierskie źródło rządowe.
Wspomniane źródło podkreśliło, że „członkowie Fideszu naprawdę by chcieli, żeby Trump odwiedził Budapeszt w marcu”. Były prezydent według tego źródła jeszcze nie odpowiedział na zaproszenie.
„Guardian” podkreśla, że gdyby doszło do tej wizyty, byłby to pierwszy wyjazd Trumpa z USA od czasu przegrania wyborów prezydenckich w 2020 r.
Takie wizyty mają ogromny wpływ na konserwatywną społeczność na Węgrzech, widzi ona w nim (tj. Trumpie) bowiem ikonę, polityka sprawującego prezydenturę przy silnym wietrze przeciwnym
— powiedziało zbliżone do Fideszu źródło.
Jeden z byłych członków sztabu Republikanów powiedział jednak, że Trump obawia się zarażenia koronawirusem podczas podróży zagranicznej i z tego względu może woleć pozostać w kraju – pisze „Guardian”.
Oficjalna kampania przed wyborami parlamentarnymi
Od soboty można zbierać podpisy poparcia pod kandydaturami w 106 jednoosobowych okręgach wyborczych. Pozostałe mandaty w 199-osobowym parlamencie zostaną obsadzone z list partyjnych.
Sojusz Fidesz-KDNP, który rządzi na Węgrzech od 2010 r., obiecuje m.in. kontynuację i poszerzenie dotychczasowej polityki prorodzinnej. System ulg obejmuje m.in. rodzinną ulgę mieszkaniową - jednorazowe bezzwrotne wsparcie finansowe na zakup, budowę lub powiększenie domu czy mieszkania. Inne świadczenie to rodzinna ulga podatkowa, która obniża podstawę opodatkowania zależnie od liczby dzieci. Rodzicom wychowującym dzieci zapłacony przez nich w 2021 r. podatek dochodowy będzie ponadto zwrócony w tym roku do poziomu średniej pensji. Państwo pomaga też m.in. rodzinom spłacającym kredyty hipoteczne, przejmując część spłaty, począwszy od narodzin drugiego dziecka.
Premier Viktor Orban na swoim profilu na Facebooku wymienia posunięcia rządu wprowadzone dla różnych grup społecznych. I tak, od bieżącego roku skasowano podatek dochodowy dla osób do 25. roku życia. Emeryci dostali natomiast podwyżkę emerytur i właśnie zaczęto im wypłacać przywróconą 13. emeryturę.,
W wielu branżach rząd wprowadził lub zapowiedział podwyżki, np. wynagrodzenia pracowników kultury mają wzrosnąć o 20 proc., pielęgniarek o 21 proc., a o 10 proc. wynagrodzenia policjantów i żołnierzy oraz pedagogów. Od lutego podniesiono też pensję minimalną z 166 tys. ft (2106 zł) do 200 tys. forintów (2538 zł).
Niektóre decyzje rządu były związane z wysoką inflacją, która w 2021 r. wyniosła 7,4 proc. Od połowy listopada limitowana jest cena paliw - cena benzyny 95-oktanowej oraz oleju napędowego nie może przekraczać 480 forintów (6,05 zł) za litr. Od lutego natomiast mąka pszenna, mleko krowie o 2,8-procentowej zawartości tłuszczu, cukier, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy i piersi kurze nie mogą kosztować więcej, niż cena, po której sprzedawano je w danym sklepie 15 października 2021 roku. Poza tym od początku roku zamrożono odsetki kredytów hipotecznych na poziomie z końca października.
Fidesz ostrzega też mieszkańców, że w razie dojścia opozycji do władzy zlikwidowane zostaną dotacje państwowe do opłat za media, co w obecnej sytuacji wzrostu cen energii bardzo podniesie wydatki gospodarstw domowych.
Opozycja ma nadzieję, że uda się jej zwyciężyć dzięki zawarciu po raz pierwszy sojuszu sześciu partii: Koalicji Demokratycznej (DK) Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP), narodowego Jobbiku, ekologicznej partii Polityka Może Być Inna, liberalnego Momentum, oraz liberalno-ekologicznego Dialogu. Kandydatem opozycji na premiera został konserwatywny burmistrz miasta Hodmezoevasarhely Peter Marki-Zay.
Zjednoczona opozycja ma zaprezentować swój pełny program w przyszłym tygodniu, ale jej przedstawiciele już teraz ogłaszają niektóre postulaty. Marki-Zay zapowiedział np. podjęcie działań na rzecz przyjęcia euro przez Węgry w ciągu 5 lat, co ma zapewnić Węgrom dochody i emerytury nietracące na wartości, a pracodawcom przewidywalną sytuację. Opozycja obiecuje też redukcję długu publicznego.
Jednym z głównych punktów programu opozycji jest walka z korupcją. Ma temu służyć m.in. przystąpienie do Prokuratury Europejskiej.
Opozycja chce też utworzenia samodzielnego resortu zdrowia (obecnie za sprawy zdrowia odpowiada Ministerstwo Zasobów Ludzkich) i skrócenia kolejek do lekarzy-specjalistów. Wydatki na służbę zdrowia mają rosnąć o 300 mld ft (850 mln euro) rocznie.
W oświacie mają zaś – według planów opozycji – zostać zredukowane „zbędne obciążenia administracyjne”, a akcent ma zostać postawiony na krytyczne myślenie.
W polityce zagranicznej Marki-Zay chce poprawienia stosunków z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi oraz zrewidowania polityki bliższej współpracy z Rosją i Chinami.
Najnowsze sondaże wskazują raczej na wygraną Fideszu-KDNP. Ośrodki Tarsadalomkutato i IDEA wykazują poparcie Fideszu-KDNP na poziomie odpowiednio 51 i 48 proc., a opozycji 43 i 44 proc. Jednakowe poparcie dla obu stron zmierzył instytut Republikon – po 47 proc.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/585390-trump-wesprze-orbana-oficjalnie-startuje-kampania-wyborcza