”Jeśli Rosja wprowadza sobie zasadę, że czegoś sobie życzy i inne państwa mają to spełnić, bo jak nie, to będzie wojna, to jest to sytuacja niepokojąca dla Turcji, jak i dla Chin” – zwrócił uwagę w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Semka, odnosząc się do działań Rosji wobec Ukrainy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
— Erdogan jest gotowy pomóc w deeskalacji napięcia między Rosją a Ukrainą
Publicysta zauważył, że w tym tygodniu były dwa wydarzenia, które niespecjalnie zostały zauważone w Polsce.
One pokazują, że Rosjanie rzeczywiście przeszarżowali. To nie jest tak, że można robić takie rzeczy, a inni nie zwracają uwagi. Niemcy zachowują się w zasmucający sposób. Tłumaczą, że Brytyjczycy nie występowali o zgodę na przelot z pomocą dla Ukrainy. Nikt nie lubi dostawać czarnej polewki, robi się dyplomatyczną symulację
– mówił Semka.
Reakcja Turcji i Chin
Pierwsze, to wystąpienie prezydenta Turcji, który powiedział, że jeśli są jakieś problemy, to on zaprasza do Ankary prezydenta Putina i Zełenskiego i będzie poszukiwane rozwiązanie. Druga kwestia – Rosjanie wycofują na życzenie prezydenta Kazachstanu swoje oddziały. To interpretowane jest tak, że Chińczycy powiedzieli, że nie życzą sobie sytuacji, że Rosjanie lubią wchodzić, ale bardzo długo zwlekają z wychodzeniem
– powiedział Piotr Semka dodając, że dla Chin konflikt na Ukrainie nie jest obojętny, ponieważ duża część transportu z Chin przejeżdża przez tereny Ukrainy.
Jeśli Rosja wprowadza sobie zasadę, że czegoś sobie życzy i inne państwa mają to spełnić, bo jak nie to będzie wojna, to jest to sytuacja niepokojąca dla Turcji, jak i dla Chin
– wskazał publicysta.
Semka podkreślił również to, że do tej pory to Niemcy kreowały się na „dobrego wujka”, który wprowadza Ukrainę do Europy. Jednak kiedy doszło do sytuacji nagannej, to właśnie Turcja i Chiny reagują, co może być dla Ukrainy optymistyczne i bardziej korzystne, niż deklaracje np. Ursuli von der Leyen.
Blinken spotkał się z szefami dyplomacji Niemiec i Francji, a nikomu nie przyszło do głowy, aby w tych rozmowach uczestniczył szef europejskiej dyplomacji. To pokazuje, jaki jest układ sił
– podkreślił Piotr Semka.
Ryzyko konfliktu zbrojnego
Dorota Łosiewicz, publicystka tygodnika „Sieci” zwróciła uwagę, że cała sytuacja niezwykle mocno pokazuje, jak dalekosiężnie i mądrze patrzył Lech Kaczyński.
Jego słowa z Tbilisi są bardzo aktualne po latach. On głęboko rozumiał rosyjską politykę
– podkreśliła Łosiewicz.
Publicystka oceniła, że polityka Niemiec jest „niebezpieczna dla Europy, nie tylko pod względem energetycznym, ale w ogóle”.
To jawny sojusz niemiecko-rosyjski. Nie ma szansy na to, że Niemcy zdecydują się na sankcje za Nord Stream 2. Dokładając do tego wpadkę, a może i podpowiedź Bidena skierowaną do Putina – to jest niepokojące i nie mam powodu, by nie wierzyć polskim dyplomatom, którzy mówią, że ryzyko konfliktu zbrojnego jest większe niż w ostatnich 30 latach
– powiedziała w „Salonie Dziennikarskim” Dorota Łosiewicz.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/582713-rosja-przeszarzowalasemka-turcja-i-chiny-podjely-dzialania