Mamy do czynienia z wojną nerwów, każda ze stron pokazuje swą stanowczość, a Amerykanie zdają się sądzić, że Putin blefuje i ostatecznie nie zdecyduje się na „scenariusz wojenny”.
Rosyjskie propozycje „to nie filharmonia w Czugujewie: tu gramy, tu nie gramy, a tu rybę zawijamy” – powiedział po spotkaniu Rosja–NATO rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Aleksandr Gruszko. Nawiązał w ten sposób do popularnego w ZSRR skeczu, w którym artysta, chcący śpiewać, wyjaśnia swemu akompaniatorowi, aby ten nie zwracał uwagi na wszystkie nuty i znaki, zwłaszcza na tłuste plamy w partyturze, bo niektóre z nich mają inne, nie muzyczne pochodzenie.
Relacje w krytycznym stanie
W opinii rosyjskiego negocjatora, ostatniego reprezentanta Moskwy przy NATO, propozycje Władimira…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/582380-rozgrywka-putina-mamy-do-czynienia-z-wojna-nerwow