Władimir Putin zmusił USA do rozmów groźbami wojny i ustala ich program; na ego prezydenta Rosji z pewnością dobrze wpływa fakt, że postawił na nogi USA, UE i NATO, wysyłając na granicę ukraińską 100 tys. żołnierzy - piszą niemieckie media w komentarzach do rozmów USA-Rosja.
CZYTAJ TAKŻE:
Karty Rosji w negocjacjach z Zachodem
Maksymalne żądania Rosji dają na razie Kremlowi dobre karty w negocjacjach z Zachodem
— ocenia gazeta „Rheinpfalz”, postawę strony rosyjskiej w rozmowach określając jako „+żadnych ustępstw+ - znowu to samo, stare dobre +niet+ rosyjskiej dyplomacji”.
Gazeta zauważa, że „tak jak w czasach zimnej wojny” dla „Putina liczą się tylko Stany Zjednoczone, bo to one pozostają supermocarstwem”.
I nie tylko zmusił je do rozmów groźbami wojny, ale też wysuwając maksymalne żądania, ustala ich program
— dodaje.
Dopóki „stawka jest tak wysoka, Putin może liczyć na to, że Europejczycy nie będą dalej zbroić Ukrainy w obawie przed eskalacją, a także odłożą w czasie przystąpienie Kijowa do NATO. Nie będzie powrotu do linii stacjonowania sił NATO z 1997 roku, czego domagał się Kreml, ale prawdopodobnie dojdzie do rozmów o rakietach średniego zasięgu. Byłby to nawet wielki sukces dla wszystkich” - pisze „Rheinpfalz”.
Putin „wskrzesza politykę kanonierek imperialistycznych państw”
Z kolei gazeta „Rheinische Post” zauważa, że „z pewnością dobrze wpływa na ego kremlowskiego przywódcy fakt, że postawił na nogi USA, UE i NATO, wysyłając na granicę ukraińską 100 tysięcy żołnierzy. W gruncie rzeczy Władimir Putin robi coś przeciwnego do odpowiedzialnego, uczciwego postępowania w zglobalizowanym świecie 2022 roku, a mianowicie wskrzesza politykę kanonierek imperialistycznych państw XIX i XX stulecia”.
Pod tym względem negocjacje już uwzględniają poczucie prestiżu Putina i jego tęsknotę za dawną radziecką siłą. (…) Moskwa jako czynnik siły, NATO, które interesuje się sprawami Rosji - dla Kremla jest to wartość sama w sobie. A przecież to nie jest rozwiązanie
— uważa „RP”.
Reakcja Zachodu „powinna być oparta na takich wnioskach: z jednej strony Ukraińcy potrzebują konkretnego wsparcia, a z drugiej strony Putin musi wiedzieć, że za kampanię zbrojną zapłaciłby (zbyt) drogo” - konkluduje gazeta.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/581329-niemieckie-media-putin-grozbami-wojny-zmusil-usa-do-rozmow