„Problem, który jest, z którym zmagamy się od 500 lat jest to, że państwa środka Europy są państwami, które nie mają tradycji współdziałania razem. Zazwyczaj albo Niemcy, albo Rosja wygrywają” – zwrócił uwagę Piotr Semka komentując doniesienia dotyczące działań administracji prezydenta USA Joe Bidena.
CZYTAJ TAKŻE:
USA zmniejszą siły wojskowe w Polsce?
Goście „Salonu Dziennikarskiego” odnieśli się również do informacji, według których administracja amerykańska przygotowuje opcje wycofania sił USA w Europie Wschodniej w ramach przygotowań do dyskusji z Rosją. Doniesieniom zaprzeczył Departament Stanu USA podkreślając, że „USA nie rozważa redukcji liczby żołnierzy w Europie i nie tworzy listy zmian dyslokacji sił do przedyskutowania w nadchodzących rozmowach”. Zdaniem Bogumiła Łozińskiego, Joe Biden pokazał swoimi komunikatami, że „nie rozumie, że rozmowy z Putinem to rozmowy z człowiekiem, któremu nie wierzy się w żadne słowo”.
Biden pokazał, że chyba nie do końca rozumie, co tu się dzieje. W ogóle nie rozumie Putina, nie rozumie, ze rozmawia z człowiekiem, któremu nie wierzy się w żadne słowo, że to zupełnie inna cywilizacja tzw. dialogu. Tu Biden, tak jak Obama, płaci i bardzo dużo to będzie kosztowało. Sytuacja jest niepewna
– powiedział Łoziński.
Biden jako demokrata, Amerykanin, nie rozumie, nie zdaje sobie sprawy z tego, że mamy do czynienia z państwem zbójeckim. Już Churchill się na tym poślizgnął, tłumaczył się w Izbie Gmin, dlaczego porzucił Polskę
– dodała Elżbieta Królikowska-Avis.
Faktem jest, że polityka USA przesunęła się w stronę Pacyfiku. Mówi się o Chinach, o Tajwanie, oddając Niemcom Europę. Ta informacja o rozważaniu opcji, jest dalszym ciągiem tego typu rozumowania
– wskazała publicystka.
Co mówią Applebaum i Sikorski?
Stanisław Janecki, dopytywany o to, czy współpraca Polski z USA pod rządami Donalda Trumpa była dla nas szansą, z której Polska wycisnęła co się dało, odparł, że tak. Zwrócił również uwagę, że warto posłuchać, co mówią Anne Applebaum i Radosław Sikorski, którzy „podpowiadają administracji Bidena pewne rozwiązania”.
Kilka miesięcy temu Applebaum napisała, że możliwe jest postawienie polskiego sojusznika, czytaj: żeby dostał się w strefę wpływów Rosji. Sikorski napisał w „GW”, że możliwe jest pogodzenie się administracji Bidena z okupacją Polski,. To są drastyczne rzeczy. Oni boje mają tam kontakty i opowiadają, co w tej administracji Bidena niektórym chodzi po głowach
– podkreślił Stanisław Janecki dodając, że jest to „absolutny dzwonek alarmowy”.
Jaka powinna być odpowiedź Polski?
Piotr Semka ocenił, że „zapachniało Jałtą z dwóch stron”.
Mało kto zwrócił uwagę na wizytę pani Annalena Baerbock z Niemiec w Waszyngtonie. Ona uzyskała deklarację, że administracja Bidena nie dopuści do żadnych sankcji wobec Nord Stream 2. Przy okazji upadła gra pozorów. Długo słyszeliśmy w czasie kampanii w Niemczech, że Zieloni być może zablokują Nord Stream 2. Byli tak zdecydowani, że ich polityk w Waszyngtonie załatwiła brak jakichkolwiek sankcji
– powiedział Piotr Semka.
Dopytywany o to, jaka powinna być odpowiedź Polski publicysta przypomniał Jugosławię.
Jugosławia żyła w cieniu sowieckiej groźby przez 40 lat i przez ten czas starała się zbudować na tyle silne wojsko i wyraźnie mówiła, że w razie okupacji będzie silny ruch oporu. Ten kierunek jest istotny. Problem, który jest, z którym zmagamy się od 500 lat jest to, że państwa środka Europy, są państwami, które nie mają tradycji współdziałania razem. Zazwyczaj albo Niemcy albo Rosja wygrywają
– mówił w „Salonie Dziennikarskim” Piotr Semka.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/580947-lozinski-biden-nie-rozumie-ze-nie-wierzy-sie-putinowi