Tegoroczne Boże Narodzenie mieszkańcy Wielkiej Brytanii spędzą bez lockdownu, ale ze świadomością, że restrykcje albo zaczną obowiązywać zaraz po świętach, albo nieco później, ale w najbliższym czasie są nieuniknione. Choć będą one łagodniejsze niż w zeszłym roku.Obostrzenia obowiązują również w innych krajach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dziś Wigilia Bożego Narodzenia. Abp Wojda: „Tradycje wigilijne mimo upływu lat nie straciły nic ze swojej aktualności, wartości”
Ponieważ w Zjednoczonym Królestwie ochrona zdrowia jest kompetencją zdecentralizowaną, w każdej jego części obowiązują nieco inne zalecenia i zapowiedzi przyszłych ograniczeń. W żadnym miejscu władze nie wprowadziły jednak limitów dotyczących liczby osób mogących się spotkać podczas świąt.
Najmniej ograniczeń jest w Anglii, gdzie brytyjski rząd na razie zatrzymał się przy covidowym „planie B”, czyli rozszerzeniu obowiązku noszenia maseczek na niemal wszystkie zamknięte przestrzenie publiczne, w tym kościoły i inne świątynie, zaleceniu pracy zdanej, jeśli ktoś ma taką możliwość oraz wprowadzeniu certyfikatów covidowych jako warunku wejścia do nocnych klubów i na imprezy masowe.
Ale brytyjski premier Boris Johnson zastrzegł, że choć nie ma przesłanek do tego, by jeszcze przed świętami wprowadzić kolejne restrykcje, nie można wykluczyć takich decyzji po Bożym Narodzeniu. Według brytyjskich mediów, w ewentualnym „planie C” są rozważane trzy scenariusze - od zaleceń dotyczących ograniczenia kontaktów społecznych, poprzez nakaz ich ograniczenia oraz powrót do prowadzenia przez lokale gastronomiczne serwisu tylko na świeżym powietrzu, aż po pełen lockdown. Jeśli rząd zdecyduje się na ten ostatni wariant, blokada miałaby potrwać przez dwa tygodnie, by spowolnić rozprzestrzenianie się wariantu Omikron.
W Szkocji i Walii środki - które w Anglii wprowadzono niespełna dwa tygodnie temu - obowiązują już od listopada, natomiast w ostatnich dniach tamtejsze rządy zapowiedziały kolejne obostrzenia. Rząd szkocki zalecił, aby odwołać świąteczne przyjęcia w pracy, a spotkania rodzinne w Boże Narodzenie ograniczyć do najbliższego kręgu. Wszyscy uczestnicy takich spotkań powinni być zaszczepieni i wykonać test na obecność koronawirusa, ale są to tylko zalecenie, nie nakazy. Wiążące limity dotyczą tylko wizyt w domach opieki i szpitalach, które jednorazowo może składać tylko ograniczona liczba osób.
Co z imprezami masowymi?
Od drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia w Szkocji we wszystkich masowych imprezach na świeżym powietrzu może brać udział maksymalnie 500 osób, w wydarzeniach w pomieszczeniach zamkniętych - 200, jeśli są wyznaczone miejsca siedzące, lub 100, jeśli ich nie ma. Uczestnicy muszą zachowywać między sobą odległość co najmniej jednego metra. Ponadto od 27 grudnia puby i restauracje wrócą do obsługi klientów przy stolikach, czyli bez możliwości zamawiania przy barze, a pomiędzy poszczególnymi grupami osób musi być przynajmniej metrowy dystans. Te nowo wprowadzane restrykcje mają obowiązywać minimum przez trzy tygodnie.
W Walii w okresie przedświątecznym rząd również wydawał zalecenia dotyczące ograniczenia liczby spotkań, zwłaszcza ze starszymi osobami. Jeżeli jednak doszłoby do takich spotkań, powinny one odbywać się na świeżym powietrzu, najlepiej by też było, by ich uczestnicy byli zaszczepieni i przebadani na obecność koronawirusa - radziły władze.
Od 26 grudnia w Walii we wszystkich zamkniętych przestrzeniach publicznych i miejscach pracy będzie konieczne zachowywanie dwumetrowego dystansu. Ponadto do lokalów gastronomicznych, kin czy teatrów będą mogły wchodzić maksymalnie sześcioosobowe grupy. W lokalach, które podają alkohol zamówienia będą przyjmowane tylko przy stolikach. W takich miejscach klienci będą również musieli zostawić swoje dane, a noszenie maseczek będzie wymagane cały czas poza siedzeniem przy stolikach.
Od tego samego dnia maksymalna wielkość zgromadzeń zostanie ograniczona do 30 osób w pomieszczeniach zamkniętych i 50 na świeżym powietrzu, przy czym te limity będą dotyczyły też spotkań w prywatnych domach i ogrodach, a także widowni na zawodach sportowych. Już wcześniej ogłoszono, że od 27 grudnia ponownie zostaną zamknięte kluby nocne.
W Irlandii Północnej poza obowiązującymi już wymogami dotyczącymi maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych, certyfikatów covidowych oraz limitu 30 osób na spotkaniach w domach, również pojawią się nowe restrykcje. Od 26 grudnia do odwołania zamknięte zostaną nocne kluby. Zakazane też będą wszystkie imprezy masowe w lokalach, w których nie obowiązują miejsca siedzące. Od 27 grudnia goście pubów i restauracji będą obsługiwani tylko przy stolikach, w maksymalnie sześcioosobowych grupach. Zalecana będzie też praca z domu oraz ograniczenie spotkań w domach do gości z trzech gospodarstw domowych
Wszystkie te zapowiedziane nowe ograniczenia nadal są dość łagodne w porównaniu z tymi, które obowiązywały podczas zeszłorocznych świąt. Spotkania rodzinne mogły się wówczas odbywać tylko w jeden dzień, 25 grudnia, z udziałem członków maksymalnie dwóch lub trzech gospodarstw domowych. Ale trudno ocenić, które uczucie w tym roku przeważa - ulga, że restrykcje są łagodniejsze czy rozczarowanie z powodu tego, iż mimo szczepionek znowu są potrzebne.
Rady na święta w dobie pandemii: Test, maseczka i najlepiej bez osób niezaszczepionych
Test na koronawirusa przed rodzinnym spotkaniem; osoby starsze powinny uważać w kontaktach z dziećmi; należy nosić maseczkę przed posiłkiem i po oraz unikać całowania się w policzek na powitanie i przy składaniu życzeń - oto rady włoskich ekspertów, jak bezpiecznie spędzić Boże Narodzenie.
W związku z wysokim ryzykiem szerzenia się wariantu Omikron naukowcy doradzający rządowi apelują też, by unikać świątecznych spotkań z osobami niezaszczepionymi. Najlepiej złożyć im życzenia przez telefon - przekonują.
Po koszmarnych, jak się podkreśla, zeszłorocznych świętach podczas panującego w całych Włoszech lockdownu, gdy w domu można było przyjąć maksimum dwie osoby i obowiązywał zakaz podróży, tegoroczne Boże Narodzenie ma być zdecydowanie bardziej zbliżone do normalnego.
Nie będzie lockdownu ani surowych restrykcji w kraju, w którym po dwóch dawkach szczepionki jest ponad 85 procent ludności, a 14 milionów osób już przyjęło dawkę przypominającą.
Świąteczne vademecum okresu pandemii przedstawił Roberto Cauda - doradca włoskiego rządu, dyrektor Instytutu Chorób Zakaźnych w rzymskiej Poliklinice Gemelli. Jego zdaniem należy nadal unikać biesiad z udziałem więcej niż ośmiu osób, a także nosić maseczkę zarówno przed posiłkiem, jak i po nim.
Co więcej, zdaniem włoskiego lekarza byłoby najlepiej, gdyby wszyscy biesiadnicy mieli tzw. Super Green Pass, czyli przepustkę covidową, wystawioną na podstawie szczepienia lub wyleczenia. Kto zaś przed kolacją wigilijną bądź świątecznym obiadem ma objawy przeziębienia czy kaszel, powinien zrobić test - zaznacza Cauda.
Kolejna rada specjalisty chorób zakaźnych to regularne wietrzenie pomieszczeń podczas spotkań. Jak zaznaczył, jeśli jest wystarczająco dużo miejsca, lepiej ustawić dwa stoły i podzielić uczestników przyjęcia na mniejsze grupy.
Radziłbym też unikania całowania dziadków w czasie składania życzeń i w podziękowaniu za prezent
— dodał. Wszelkie całusy są nadal na cenzurowanym - zgodnie uważają eksperci.
To będzie pierwsze Boże Narodzenie i całe ferie świąteczno-noworoczne, w czasie których nastąpi wyraźny podział na to, do czego prawo mają osoby zaszczepione i niezaszczepione. To rezultat wejścia w życie tzw. Super Green Pass, czyli wzmocnionej przepustki sanitarnej, wystawianej wyłącznie osobom zaszczepionym i wyleczonym. Tylko posiadacze takiego „paszportu covidowego” mają wstęp do zamkniętych sal w restauracjach, muzeów, kin i teatrów oraz na masowe imprezy.
Wstęp na stok narciarski możliwy jest tylko po okazaniu przepustki covidowej, wystawionej również na podstawie testu.
Zauważa się, że mimo wysokiego wskaźnika osób zaszczepionych - jednego z najwyższych w Europie i na świecie - Włosi coraz bardziej boją się nowego wariantu Omikron. Zaczynają odwoływać świąteczne i noworoczne rezerwacje miejsc w restauracjach i hotelach. Na ten czas przewiduje się wzrost zakażeń do ponad 30 tysięcy dziennie, czyli o około 10 tysięcy więcej niż w połowie grudnia.
W pierwsze święta i Nowy Rok pod znakiem Green Pass w podróż wyruszy 14 milionów Włochów - wynika z sondaży. Zdecydowana większość z nich, ponad 95 procent, pozostanie w kraju. Branża hotelarska przewiduje spadek przychodów o 20 procent w porównaniu z ostatnim rokiem przed pandemią, czyli 2019.
Spotkania świąteczne w dobie Covid-19: na Cyprze i w Norwegii do 20 osób, w Holandii można zaprosić czterech gości
Państwa Europy wprowadziły regulacje dotyczące spotkań podczas świąt Bożego Narodzenia. W Holandii można zaprosić jedynie czterech gości, podczas gdy w Danii w przyjęciu domowym wziąć może udział maksymalnie 10 osób, a na Cyprze i w Norwegii - 20. Władze Grecji, Cypru, Francji i Wielkiej Brytanii zalecają wykonywanie testów przed spotkaniami.
Premier Kyriakos Micotakis wezwał we wtorek Greków, by przed świątecznymi spotkaniami robili testy do samodzielnego wykonania. Zapowiedział także, że rząd zapewni zarówno zaszczepionym, jak i niezaszczepionym obywatelom dwa bezpłatne autotesty do wykorzystania w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Zestawy do samotestowania będą dostępne w aptekach dla osób, które posiadają numer ubezpieczenia społecznego (AMKA). Do tej pory rząd rozdał 80 milionów autotestów i według premiera osoby, które planują spędzać święta w towarzystwie bliskich, powinny testować się tak często, jak to będzie możliwe, zarówno przed jak, i po spotkaniach.
Od środy rząd Republiki Cypryjskiej zaleca, by osoby zaszczepione planujące wizyty świąteczne wykonały autotest, natomiast osoby niezaszczepione powinny wykonać test antygenowy w ciągu 48 godzin przed wizytą. W domu może przebywać jednocześnie maksymalnie 20 osób, łącznie z mieszkańcami i dziećmi. Od 22 grudnia do 6 stycznia 2022 r. dzieci w wieku 12-17 lat będą mogły wejść do placówek gastronomicznych po przedstawieniu negatywnego testu antygenowego ważnego przez 72 godziny, pod warunkiem, że towarzyszy im w pełni zaszczepiony opiekun.
W Skandynawii władze Danii wprowadziły limit 10 osób podczas świątecznych przyjęć w prywatnych domach. Rząd Norwegii ogłosił z kolei, że w mieszkaniach można gościć do 10 osób, a w okresie świąt do 20. Zaleca się zachowywanie odstępów oraz unikanie uścisków. W Szwecji restrykcje polegające na limitach zgromadzeń nie dotyczą spotkań w prywatnych domach z wyjątkiem wynajmowanych lokali; wówczas impreza może liczyć do 50 osób. W domach szwedzkie władze zalecają świąteczne spotkania w mniejszym gronie, w grupie do 5-10 zaszczepionych osób.
W Niemczech osoby niezaszczepione mogą się spotykać tylko z dwiema osobami z jednego innego gospodarstwa domowego. Dotyczy to również spotkań prywatnych. Rząd federalny i rządy krajów związkowych nie zdecydowały się na wprowadzenie przed Bożym Narodzeniem ograniczeń w kontaktach dla osób zaszczepionych i ozdrowieńców. Dopiero od 28 grudnia obowiązywać będą surowsze ograniczenia w kontaktach dla osób nieszczepionych, ale też zaszczepionych i wyleczonych, ponieważ prywatne spotkania będą ograniczone do maksymalnie 10 osób (dzieci w wieku 14 lat i młodsze nie są wliczane).
W Holandii Boże Narodzenie obchodzone jest w warunkach ścisłego lockdownu, który wprowadzono w ubiegłym tygodniu ze względu na szybkość rozprzestrzeniania się wariantu Omikron. Podczas świąt gospodarstwo domowe może przyjąć do czterech gości, a później - do dwóch.
Premier Francji Jean Castex podczas przemówienia telewizyjnego zalecił mieszkańcom kraju, by w czasie świąt ograniczyli liczbę gości „do sześciu lub ośmiu”, z zachowaniem „zdrowego rozsądku”. Pozostałe wskazówki są zgodne z zaleceniami Rady Naukowej, a mianowicie: test PCR (jako najbardziej wiarygodny), antygenowy lub autotest w dniu imprezy/spotkania lub dzień wcześniej oraz żadnych pocałunków czy uścisków. Premier przypomniał też, by wietrzyć pokoje przez kilka minut co godzinę.
W Czechach nie ma żadnych ograniczeń w spotkaniach w gronie rodzinnym. Władze zaapelowały o unikanie lub ograniczenie zgromadzeń, zalecają też wcześniejsze przeprowadzenie testów. Do godziny 23.59 w dniu 25 grudnia obowiązuje w Czechach stan wyjątkowy i w związku z tym do restauracji, barów, gospód mogą wejść tylko osoby z certyfikatami covidowymi, poświadczającymi zaszczepienie się lub przechorowanie Covid-19. Przy jednym stole może siedzieć sześć osób, które nie mieszkają wspólnie. Podczas świątecznych spotkań organizowanych w restauracjach może w nich uczestniczyć maksymalnie 100 osób. Od 26 grudnia i podczas nocy sylwestrowej przy stole w restauracji będą mogły siedzieć cztery osoby, a na imprezie może być ich co najwyżej 50.
Na mocy stanu wyjątkowego wprowadzonego na Słowacji obowiązuje godzina policyjna, więc formalnie rzecz biorąc zakaz wychodzenia z domów obowiązuje w godz. 20-5. Obowiązuje też zakaz gromadzenia się więcej niż sześciu osób, o ile nie mieszkają one razem.
W Finlandii nie wprowadzono oficjalnych wytycznych dotyczących obchodzenia świąt w domach, ale zaleca się rozważenie spotkań w „małym gronie”, zaś zamiast długiej podróży do bliskich - złożenie im życzeń przez telefon lub internet. Główny wirusolog kraju zwrócił przy tym uwagę, że problemem dla wielu osób jest poczucie osamotnienia, które pogłębiło się w czasie pandemii, więc spędzenie świąt w wśród bliskich jest „istotne dla zachowania dobrego samopoczucia”.
We Włoszech zaleca się wykonanie testu przed rodzinnymi spotkaniami. W związku z błyskawicznym szerzeniem się wariantu Omikron koronawirusa wprowadzony został ponownie obowiązek noszenia maseczek na zewnątrz. Do końca stycznia zabroniona będzie organizacja wszelkich masowych imprez, wydarzeń i koncertów pod gołym niebem, tym samym nie będzie można zorganizować imprez sylwestrowych na placach. Wzmocniona przepustka covidowa, czyli Super Green Pass, wystawiana tylko osobom zaszczepionym i wyleczonym z Covid-19, wymagana będzie w barach i restauracjach.
Rząd Hiszpanii przywrócił obowiązek stosowania maseczek poza domem, wszędzie tam, gdzie trudno zachować 1,5-metrowy dystans społeczny, ale nie ograniczył liczby członków rodzin spotykających się w domach w czasie świąt na przyjęciach.
W Portugalii 24 i 25 grudnia, a także pomiędzy 30 grudnia a 1 stycznia bez negatywnego wyniku testu na Covid-19 nie będzie można wejść do restauracji ani na organizowane poza domem przyjęcia świąteczno-noworoczne.
Zdaniem premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona ludzie mogą realizować swoje świąteczne plany, ale powinni zachować ostrożność i stosować się do rad, takich jak wietrzenie pomieszczeń i poddawanie się testom przed wizytą u osób starszych lub innych szczególnie narażonych na zachorowanie krewnych.
Na Ukrainie nie planuje się dodatkowych restrykcji na okres świąteczno-noworoczny, ale – jak zapowiadają władze – może się to zmienić w zależności od sytuacji epidemicznej w kraju i na świecie. Ukraina podzielona jest na tzw. strefy epidemiczne, dla których przewidziany jest różny stopień ograniczeń. W strefie żółtej i czerwonej przy wejściu do lokali gastronomicznych czy placówek kulturalnych sprawdzane są certyfikaty covidowe. W całym kraju w pomieszczeniach użytku publicznego i w transporcie miejskim należy nosić maseczki. Większość ukraińskich chrześcijan obchodzi Boże Narodzenie według kalendarza juliańskiego, czyli 7 stycznia.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/579295-boze-narodzenie-z-perspektywa-nowych-restrykcji-covidowych