Z doniesień brytyjskiego „The Telegraph” wynika, że katedra Notre Dame odzyska swój zewnętrzny wygląd jednak wielkie zmiany mają mieć miejsce wewnątrz francuskiego kościoła. Sytuację w mocnych słowach skomentowała Marine Le Pen, liderka Frontu Narodowego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Kontrowersyjne plany odbudowy katedry Notre Dame. „To coś w rodzaju wesołego miasteczka, bardzo dziecinnego i trywialnego”

Disneyland w katedrze Notre Dame?

Zgodnie z planami odbudowy katedry, z jej wnętrza zniknąć mają m.in. klasyczne rzeźby, ołtarze czy konfesjonały. Natomiast pojawić mają się murale, cytaty z Biblii w różnych językach na ścianach, mają być także zostać zastosowane efekty dźwiękowe i świetlne. Zwolennikami planu przebudowy są m.in. ojciec Gilles Drouin, kanonik Notre Dame, a także arcybiskup Paryża Michel Aupetit. Z drugiej strony nie brakuje krytyków tego pomysłu, a jednym z nich jest słynny paryski architekt Maurice Culot.

To jakby Disney wszedł do Notre Dame. To, co proponują dla Notre Dame, nigdy nie zostałoby zrobione w Opactwie Westmisterskim czy Bazylice Świętego Piotra w Rzymie. To coś w rodzaju wesołego miasteczka, bardzo dziecinnego i trywialnego biorąc pod uwagę podniosły charakter tego miejsca

— powiedział Maurice Culot.

Le Pen: To poniżające

Do planów dotyczących zmian w paryskiej katedrze odniosła się na Twitterze francuska polityk Marine Le Pen.

Chcą oszpecić katedrę Notre Dame, chcą zdemolować wystrój wnętrz, rzeźby i dzieła historyczne. Każda ich decyzja nas poniża, zubaża, wyśmiewa, wywłaszcza! Stop! Zatrzymaj masakrę!

— napisała liderka Frontu Narodowego.

wkt/TT/wPolityce.pl