Wiceprzewodnicząca KE Helena Dalli opracowała zalecenia dot. „komunikacji inkluzywnej”, w których zachęcała m.in. pracowników Komisji do unikania wszelkich religijnych odniesień wobec świąt Bożego Narodzenia. Po tym, jak o sprawie poinformował, wzbudzając falę kontrowersji, jeden z włoskich dzienników, wytyczne zostały wycofane.
CZYTAJ TAKŻE:
Nowe „wytyczne” KE
O całej sprawie jako pierwszy poinformował w niedzielę włoski prawicowy dziennik „Il Gioronale”. Autentyczność doniesień potwierdziła natomiast we wtorek zarówno sama Helena Dalli, jak i rzecznik KE Eric Mamer.
Z cytowanego przez włoski tabloid dokumentu KE wynika, że wytyczne powstały w celu „odzwierciedlania różnorodności” i zwalczania „głęboko zakorzenionych stereotypów w zachowaniach indywidualnych i zbiorowych”.
Zgodnie z zamysłem Dalli miałoby to zostać osiągnięte poprzez stosowanie konkretnych zaleceń, które zostały wyszczególnione w załączonej tabelce.
Wśród wyrażeń uznanych przez wiceszefową KE za „nieinkluzywne” jest np. zdanie: „Boże Narodzenie może być stresujące”. Zamiast niego należy mówić: „Okres świąteczny może być stresujący”.
Niemile widziane, przez pochodzącą z Malty polityk, są też angielskie zwroty „Miss” (oznaczający kobietę niezamężną) czy „Mrs” (oznaczający mężatkę) oraz francuski „Mesdames et Messieurs” (Panie i Panowie). Chyba że adresaci wyraziliby zgodę na ich użycie.
Zastępowanie chrześcijańskich imion
„Il Giornale” informuje również, że wiceszefowa KE zaleciła systematyczne zastępowanie - tam, gdzie to możliwe - imion o rodowodzie chrześcijańskim bardziej kosmopolitycznymi odpowiednikami, by zamiast „Marie (Maria) i Jean (Jan) są parą międzynarodową” używać „Malika i Jules (Juliusz) są parą międzynarodową”.
Publikacja informacji o wytycznych wywołała falę komentarzy we włoskich mediach społecznościowych ze strony tamtejszych polityków.
Marie, matka. Jean, ojciec. Niech żyje Boże Narodzenie. Mam nadzieję, że w Europie nikt się nie obrazi…
— ironizował Matteo Salvini, szef prawicowej Ligi i były wicepremier, dodając, że działania Komisji Europejskiej to „szaleństwo”.
Z kolei Giorgia Meloni, stojąca na czele ugrupowania Fratelli d’Italia (Bracia Włosi) oceniła, że „w imię ślepej ideologii kultura narodów (europejskich) jest tłumiona. Nasza historia i nasza tożsamość nie są do wymazania, lecz mają być szanowane”.
We wtorek Helena Dalli wydała oświadczenie, informując o wycofaniu wytycznych. Dodała jednak, że już pracuje nad ich nową wersją.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/576141-istne-szalenstwo-ke-swieta-zamiast-bozego-narodzenia