Ponad 30 tys. przeciwników ogłoszonego w Austrii lockdownu i zapowiedzi obowiązkowych szczepień manifestowało w sobotę w Grazu i St. Poelten - poinformowała policja. Wielu demonstrantów nie nosiło maseczek. Zatrzymano kilka agresywnie zachowujących się osób.
W przeciwieństwie do zeszłotygodniowej demonstracji w Wiedniu, w której uczestniczyło 35 tys. osób i miejsce miało kilka potyczek demonstrantów z policją, tym razem przemarsz przez Graz przebiegł spokojnie – podkreśla dziennik „Kronen Zeitung”.
Demonstracja zgromadziła „rodziców z dziećmi, robotników, studentów, +wolnych strzelców+, a także przedstawicieli skrajnej prawicy” - pisze gazeta.
Wszystkich połączył sprzeciw wobec rządu i (wprowadzonych) środków bezpieczeństwa, w szczególności zapowiedź obowiązkowych szczepień
—opisuje i podkreśla, że demonstracja wzbudzała rozbieżne uczucia wśród przechodniów: jedni się do niej przyłączali, a innych oburzało zachowanie demonstrujących - nienoszenie maseczek i niezachowywanie odstępów od innych ludzi, a także „brak solidarności wobec pracowników służby zdrowia”.
W szczytowym momencie demonstracja w Grazu zgromadziła blisko 30 tys. uczestników.
Było bardzo spokojnie
—poinformował rzecznik miejscowej policji po wydarzeniu. Jak dodał, „oczywiście dochodziło do naruszeń administracyjnych, bo np. nie przestrzegano wymogu noszenia maseczek”.
Mniej liczna demonstracja o podobnym charakterze odbyła się tego dnia w stolicy Karyntii - St. Poelten, gdzie w marszu protestacyjnym uczestniczyło 3-6 tys. osób. Doszło też do kilku naruszeń prawa (głównie chodziło o brak maseczek) oraz kilku zatrzymań w związku z agresywnym zachowaniem demonstrantów – informuje lokalna policja.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/575829-w-austrii-protestowalo-30-tys-osob-bylo-spokojnie