Wybuch pandemii COVID-19 i wzrost bezrobocia wśród młodych ludzi wywołał falę tzw. boomerang kids, czyli wymuszonych ekonomicznie powrotów dorosłych dzieci do rodzinnego domu. Już wcześniej widać było jednak trend do coraz późniejszego wchodzenia w dorosłość i samodzielność.
Chrissy Walker miała wielkie plany. 22-latka skończyła w 2019 r. studia, tuż przed wybuchem pandemii COVID-19. Mieszkała w Nowym Jorku wraz z innymi studentami. Patrzyła optymistycznie w przyszłość. Wspólnie ze współlokatorami ukuli hasło, które miało im przewodzić przez cały 2020 r.: „Nasz rok, na pewno!” (Our year, for sure!). Zaczęli szukać pracy, mieszkań. Ale potem uderzył koronawirus. Dziś Walker mieszka u rodziców na przedmieściach Austin w Teksasie.
Czuję się, jakbym nie otrzymała szansy na start w dorosłe życie. Nie wiem co dalej …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/574020-pokolenie-bumerang-wygodniej-jest-mieszkac-z-rodzicami