To jedna z ostatnich lekcji dla kanclerz Merkel - pisze dziennikarz niemieckiej gazety „Bild”. W największym niemieckim dzienniku ukazał się komentarz szefa działu polityki, Jana Schäfera, zatytułowany: „Danke, Polen!” (Dziękuję, Polsko!). Dziennikarz odnosi się w ten sposób do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, podkreślając, że nasz kraj „zasługuje na uznanie”.

CZYTAJ TAKŻE:

-Niespokojna noc na granicy. Białorusini niszczyli zaporę graniczną, wyrywali słupki, migrantów wyposażyli w gaz łzawiący

-Zagraniczne media piszą o ataku hybrydowym Rosji na granicy! „Celem jest destabilizacja Polski i jej sąsiadów”. Paryż naciska na Moskwę

„Bild”: Polska zasługuje na uznanie

Polskie państwo broni nie tylko granic naszego kraju, ale również wschodniej granicy Unii Europejskiej. Wielu polityków, publicystów czy komentatorów w Polsce, ubolewając nad losem „uchodźców” (którzy właściwie nie są nawet uchodźcami), zdaje się zapominać o tym fakcie. Pamiętają o tym jednak, co ciekawe, dziennikarze niemieckich mediów.

Polska zasługuje na uznanie

— pisze Jan Schäfer, szef działu polityki w niemieckim dzienniku „Bild”. W swoim komentarzu zatytułowanym „Dziękuję, Polsko!” podkreśla, że działania Polski w kwestii reżyserowanego przez białoruskiego przywódcę Alaksandra Łukaszenkę kryzysu na granicy są „jedną z ostatnich lekcji” dla ustępującej kanclerz Niemiec Angeli Merkel.

Polska w imponujący sposób opiera się perfidnej grze z uchodźcami. I pokazuje despotom w Mińsku i Moskwie „czerwoną kartkę”

— podkreśla niemiecki dziennikarz. Jak czytamy w artykule, Polsce udało się zrealizować to, co dla szefowej rządu RFN nie było możliwe w 2015 r..

Schäfer wskazuje, że kraje Unii Europejskiej nie mogą pozwolić się szantażować Putinowi i Łukaszence, za to powinny uniemożliwić migrantom niekontrolowany wjazd do kraju.

Rząd w Warszawie pokazuje też, że wyciągnął wnioski z kryzysu migracyjnego z 2015 roku. A tym samym pomaga całej UE - w tym Niemcom

— czytamy w komentarzu na łamach „Bild”.

Według niemieckiego dziennikarza, za te działania Polska „zasługuje na uznanie, a nie na złośliwości i krytykę”. Na końcu autor raz jeszcze dziękuje Polsce.

Tekst autorstwa Schäfera będzie zapewne kolejnym ciosem dla polskiej opozycji. Wojna hybrydowa Łukaszenki stała się bowiem dla polityków Koalicji Obywatelskiej czy Lewicy kolejną okazją do uderzenia w rząd - nawet wbrew jakiejkolwiek logice.

aja/Bild