We wtorek rozpoczął pracę 20. niemiecki Bundestag. Miesiąc po wyborach do parlamentu Wolfgang Schaeuble, poseł o najdłuższym stażu w Bundestagu, otworzył obrady. Na galerii dla gości zasiadła ustępująca kanclerz Niemiec Angela Merkel.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Amb. Przyłębski: „Dla Polski ważna jest obecność FDP w nowym rządzie”. A także: dlaczego CDU straciła wyborców? Czy Merkel wspierała Polskę?

79-letni Schaeuble, który jest równiez dotychczasowym przewodniczącym Bundestagu, powitał wśród gości prezydenta federalnego Franka-Waltera Steinmeiera i kanclerz Merkel. Merkel otrzyma we wtorek po południu zaświadczenie o dymisji i będzie już tylko p.o. kanclerza. O pełnienie tych obowiązków Merkel poprosił we wtorek prezydent Steinmeier.

W przemówieniu inauguracyjnym Schaeuble wezwał do pilnej reformy prawa wyborczego. Bundestag ma więcej posłów niż kiedykolwiek wcześniej, zamiast standardowej wielkości 598 jest ich 736. Mówił o „gorzkich doświadczeniach” związanych z niepowodzeniem reformy wyborczej w ostatnim okresie legislacyjnym.

Apel do grup parlamentarnych

Schaeuble podziękował grupom parlamentarnym za wsparcie w ciągu ostatnich czterech lat i prosił, aby jego następczyni, Baerbel Bas, również była traktowana w ten sam sposób.

Po zakończeniu przemówienia Schaeublego deputowani wstali i nagrodzili go brawami. Schaeuble wyglądał na wyraźnie poruszonego.

Proszę, nie wzruszajcie mnie za bardzo

— powiedział.

Prezydent Steinmeier zwrócił się do kanclerz Merkel o dalsze kierowanie rządem do czasu wyboru nowego kanclerza. Poinformowało o tym Biuro Prezydenta Federalnego. Jest to zwyczajowe posunięcie, jeśli w momencie zwołania Bundestagu nie został jeszcze wybrany nowy szef rządu.

Oficjalnie kadencja kanclerza i ministrów federalnych kończy się wraz z wtorkową sesją inauguracyjną parlamentu. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Steinmeier wręczy członkom rządu federalnego zaświadczenia o odwołaniu we wtorek w Pałacu Bellevue w Berlinie.

mly/PAP