Łukaszenka i jego ludzie wpadną we własną pułapkę? Oszukani imigranci wzywają do zemsty. "Białoruskie władze wysłały nas na śmierć"

Do osób ściągniętych na Białoruś z Bliskiego Wschodu, którym obiecano łatwe przedostanie się na teren Unii Europejskiej, powoli dociera, że zostali oszukani przez reżim Łukaszenki. Na Twitterze białoruskiego kanału „Nexta” opublikowano zdjęcia pochodzące z mediów społecznościowych, gdzie rozsyłany jest komunikat ostrzegający osoby, które mogą rozważać „wycieczkę” na Białoruś. Podano również adresy osób, które mają odpowiadać za białoruskie oszustwo. Czy Łukaszenka już niedługo wpadnie we własną pułapkę?

CZYTAJ WIĘCEJ:

- Tysiące „turystów” w Mińsku. Kim są, dokąd zmierzają? Niepokojąca relacja Białorusina. Z kolei na TikToku wideo zachęcające do migracji

- „Grillowanie” Polski tym razem za ochronę granic? Biedroń zapowiada rezolucję PE. „Mocna, ale potrzebna”

Oszukani migranci wzywają do zemsty na osobach winnych handlu ludźmi na granicach z UE. Publikują dane osobowe winnych. W sieciach społecznościowych aktywnie rozpowszechniają taki komunikat: „Nasi bracia! Wpadliśmy w pułapkę. Białoruskie władze wysłały nas na śmierć. Zabrali nam pieniądze i zostawili nas na śmierć. Znaleźliśmy winowajców. To są ich twarze”

—czytamy.

„Wiele tysięcy ‘turystów’ w Mińsku”

Nie wiemy, ile dokładnie osób mogło dotrzeć z Bliskiego Wschodu na Białoruś. Z relacji Białorusina, który mieszka w Mińsku, a którą to przedstawiła Agnieszka Romaszewska, wynika, że jest ich „wiele tysięcy”.

„Musimy pokazać naszą determinację”

Polacy Państwu najnowsze wydanie tygodnika „Sieci”, w którym minister Mariusz Kamiński wyjaśnia sytuację panującą na granicy Polski z Białorusią. Zauważa, że „Putin bada, na ile twarde jest nasze państwo”. „Im więcej słabości teraz okażemy, tym bardziej brutalna będzie ingerencja w nasze sprawy. Rosja zawsze bazowała na słabości Zachodu. Musimy pokazać naszą determinację” – podkreśla koordynator służb specjalnych.

CZYTAJ WIĘCEJ: W nowym tygodniku „Sieci”: Szokujące kulisy wojny o granicę. A także m.in.: „Gdzie jest ołtarzyk Tuska?” i „Merkelizm bez Merkel”

kk/Twitter