„Od piątku zaniepokojeni mieszkańcy Grodna informują naszą redakcję o grupach migrantów krążących po mieście i jego okolicach. Przybysze z Azji i Afryki wypytują o ulice Młodzieżową (biał. Maładziożnaja), gdzie znajduje się ich hostel” – podaje Biełsat.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wiceminister przypomina: Nie mamy w tym kryzysie do czynienia z uchodźcami, tylko zwykłymi imigrantami, którzy zostali wykorzystani
Portal przytacza historie czytelników, którzy mieli do czynienia z migrantami.
Czytelnik Biełsatu spotkał się z jedną z takich grup – było to 10 osób z plecakami, wśród nich kobieta w hidżabie. Rozmawiali z grodnianami po angielsku, pokazując w telefonach korespondencję z adresami i numerami telefonów. Wiadomości miały być po arabsku i angielsku
— czytamy.
Nielegalnych migrantów mieli także widzieć działkowcy z miejscowości Uzbiereż, która znajduje się w rejonie grodzieńskim, niedaleko granicy z Litwą.
Poprosił ich o jedzenie i picie. Zaniepokojeni grodnianie poinformowali o nim pograniczników
— informuje portal belsat.eu.
Nielegalnych migrantów spotykali także nasi czytelnicy z Odelska przy granicy z Polską
— dodano.
Presja migracyjna rośnie
Od początku września Straż Graniczna odnotowała już niemal 5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
Przedstawiciele rządu uzasadniają konieczność wprowadzania stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową”.
CZYTAJ TAKŻE:
mm/belsat.eu/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/567772-niepokoj-mieszkancow-grodna-obawiaja-sie-imigrantow