Grupa GREVIO, czyli eksperci Rady Europy orzekli, że Polska powinna zmienić definicję gwałtu, dostosowując ją do wymogów konwencji stambulskiej. W ich ocenie polski rząd nie uwzględniał dotychczas podobnych wezwań rzecznika praw obywatelskich.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ziobro: W poniedziałek złożymy wniosek o podjęcie formalnych prac nad wypowiedzeniem konwencji stambulskiej. WIDEO
Obecna definicja w polskim prawie akcentuje konieczność wyrażenia sprzeciwu wobec niechcianych zachowań seksualnych. A to w działaniach prokuratorskich może sprowadzać się do sprawdzania, czy doszło do przemocy fizycznej, groźby bezprawnej lub podstępu, a następnie stawiania „czynnego oporu
— pisze portal dw.com.
Bez nowej definicji gwałtu prokuratorzy będą podejmować decyzje przeciw wniesieniu aktu oskarżenia, gdy akt seksualny jest bezsporny, ale zarazem zgoda na ten akt nie jest bezsporna
— tłumaczy GREVIO cytowane przez niemieckie medium.
GREVIO zależy na wdrożeniu strony ideologicznej konwecji?
Dw.com stwierdza, że „polska batalia o zmiany prawne co do gwałtu ma już swą długą historię, a nawet latem tego roku Adam Bodnar, jako kończący kadencję rzecznik praw obywatelskich, ponawiał apele do ministerstwa sprawiedliwości o odpowiednią inicjatywę ustawodawczą”.
Jednak rząd w odpowiedzi przekonywał, że obecne zapisy polskiego kodeksu karnego są otwarte również na interpretację zgodną z konwencją stambulską. Tyle, że również eksperci Rady Europy w ogłoszonym dziś raporcie nie podzielają tej opinii ministerstwa
— dodaje portal, ignorując zupełnie fakt, że polskie prawo – co zresztą podkreślał szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro – spełnia wszystkie standardy antyprzemocowe konwencji stambulskiej, a nawet „niektórzy znawcy wręcz twierdzą, że w poszczególnych regulacjach wychodzi ponad te wymagania”. Nie ma za to zgody strony polskiej na zawartą w konwencji ideologiczną agendę.
Wydaje się, że to właśnie na tej ostatniej najbardziej zależy grupie GREVIO. Zaleca ona władzom Polski, by zajęły się „niedostatkiem ośrodków udzielających szybkiej pomocy ofiarom gwałtów i przemocy seksualnej”. Oficjalnie chodzi o opiekę medyczną, w tle zaś jest żądanie powszechnego dostępu do aborcji, środków wczesnoporonnych i antykoncepcyjnych.
GREVIO wskazuje też potrzebę zwiększenia liczby ośrodków wsparcia dla ofiar gwałtów „bez względu na to, co kobieta zamierza zrobić z ciążą wynikłą z przestępstwa”.
Przy okazji unijnej debaty wróci sprawa aborcji
Eksperci RE podkreślają korzystne zmiany wynikłe z dotychczasowego dostosowywania polskich przepisów i działań do konwencji stambulskiej – mowa o wprowadzeniu przed kilku laty ścigania przestępstw seksualnych z urzędu oraz wprowadzeniu w zeszłym roku policyjnego nakazu opuszczenia wspólnego mieszkania przez sprawcę przemocy domowej.
Niemiecki portal dostrzega kontrowersje, jakie wywołuje ideologiczna strona konwencji i stwierdza, że „unijny pat wokół konwencji stambulskiej sprawił, że Bruksela zapewne podejmie próbę wprowadzenia jej kluczowych rozwiązań poprzez regulacje unijne”.
Ursula von der Leyen, szefowa Komisji, ma zaproponować do końca tego roku wewnątrzunijne przepisy o zwalczaniu przemocy wobec kobiet – od prewencji po ochronę ofiar i skuteczne ściganie przestępstw, zarówno w internecie, jak i w świecie off-line. Należy się spodziewać, że w tym kontekście po raz kolejny do unijnej debaty wróci sprawa swobodnego dostępu do aborcji na życzenie i znów zacznie się grillowanie krajów, które jej się sprzeciwiają, w tym przede wszystkim Polski.
CZYTAJ TAKŻE:
aw/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/566577-grevio-polska-powinna-zmienic-definicje-gwaltu