Ostatni brytyjscy żołnierze, dyplomaci i urzędnicy opuścili Kabul - potwierdził w sobotę wieczorem brytyjski rząd. Odlot ostatniego samolotu RAF-u kończy 20-letnią obecność wojskową Wielkiej Brytanii w Afganistanie. Siły amerykańskie są w końcowej fazie ewakuacji z Kabulu, a na lotnisku w stolicy Afganistanu pozostaje jeszcze nieco ponad 1000 cywilów, przygotowanych do odlotu - poinformowała w niedzielę agencja Reuters, powołując się na przebywającego w Kabulu zachodniego urzędnika ds. bezpieczeństwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Biden ostrzega przed kolejnymi zamachami w Kabulu. „Atak jest bardzo prawdopodobny w ciągu następnych 24-36 godzin”
Wcześniej w sobotę ministerstwo obrony poinformowało, że z lotniska w Kabulu odleciał ostatni samolot z osobami ewakuowanymi z Afganistanu w ramach prowadzonej przez dwa tygodnie operacji.
Jak wskazał rząd, w jej trakcie brytyjskie wojska sprowadziły do kraju ponad 15 tys. osób, w tym ok. 5000 obywateli Wielkiej Brytanii i ich rodzin, ponad 8000 byłych afgańskich współpracowników brytyjskich wojsk z rodzinami, a także tych Afgańczyków, którzy byli narażeni na szczególnie niebezpieczeństwo z rąk talibów. Wśród ewakuowanych znalazło się ok. 2200 dzieci, z których najmłodsze miało zaledwie jeden dzień. Resztę przetransportowanych stanowili obywatele innych państw. Była to największa operacja ewakuacyjna prowadzona przez brytyjskie wojsko od czasu II wojny światowej.
Premier Boris Johnson oświadczył, że moment wyjazdu z Afganistanu ostatnich żołnierzy jest okazją do refleksji nad osiągnięciami ostatnich tygodni - i ostatnich dwóch dekad, takimi jak edukacja dziewcząt i osłabienie Al-Kaidy.
W liście do sił zbrojnych Johnson przyznał, że zajęcie Kabulu przez talibów było dla nich trudnym momentem, a w tym zwłaszcza dla przyjaciół i bliskich 457 żołnierzy, którzy oddali życie podczas wojny w Afganistanie. Podkreślił jednak, że zaangażowanie Wielkiej Brytanii w Afganistanie „trzymało Al-Kaidę z dala od naszych drzwiami przez dwie dekady i wszyscy jesteśmy dzięki temu bezpieczniejsi”.
Niezależnie od tego, czy nadal pełnisz służbę, czy jesteś weteranem, kimś bliskim, krewnym lub przyjacielem, wszyscy odegraliście swoją rolę i powinniście czuć ogromną dumę
— oświadczył Johnson.
Rząd zapewnił, że będzie nadal udzielał pomocy wszystkim obywatelom brytyjskim i afgańskim współpracownikom, którzy nie zostali ewakuowani na czas. W piątek minister obrony Ben Wallace szacował, że w Afganistanie nadal pozostaje 800-1100 uprawnionych do ewakuacji Afgańczyków i 100-150 Brytyjczyków, choć obecnie te liczby są mniejsze, bo na piątek były jeszcze zaplanowane dalsze loty.
Jak poinformowano, brytyjska ambasada zostanie tymczasowo przeniesiona do Kataru, ale celem jest przywrócenie obecności dyplomatycznej w Kabulu „tak szybko, jak pozwoli na to sytuacja polityczna i bezpieczeństwa w kraju”.
Reuters: Siły amerykańskie są w końcowej fazie ewakuacji z Kabulu
Według Reutera data i godzina zakończenia operacji wycofywania sił amerykańskich z Kabulu nie zostały jeszcze ustalone. Wcześniej prezydent USA Joe Biden zapowiadał, że dotrzyma wtorkowego terminu wycofania wszystkich żołnierzy z Afganistanu.
Chcemy, aby każdy zagraniczny cywil i ci, którzy są zagrożeni, zostali dziś ewakuowani. Siły wojskowe zaczną opuszczać Kabul po zakończeniu tego procesu
— powiedział urzędnik.
Według niego na lotnisku w Kabulu pozostało mniej niż 4000 żołnierzy, podczas gdy w szczytowym momencie operacji ewakuacyjnej było ich tam 5800. W sobotę rzecznik Pentagonu John Kirby mówił dziennikarzom, że część amerykańskich żołnierzy została już wycofana z Afganistanu, ale odmówił podania dokładnej liczby.
Urzędnik podkreślił, że tłumy przy bramach lotniska zmniejszyły się po tym, jak rząd USA ostrzegł o możliwych kolejnych atakach w Kabulu. W sobotę Biden mówił, że zagrożenie terrorystyczne w Kabulu jest bardzo poważne, a w ciągu 24-36 godzin tam może dojść do kolejnego zamachu.
W sobotę generał Hank Taylor, zastępca dyrektora ds. operacji regionalnych w Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, poinformował, że siły USA rozpoczęły proces wycofywania się z Kabulu. Proces ten ma trwać do końca sierpnia, równolegle z ewakuacją cywili.
Według Taylora rozpoczęcie wycofywania sił oznacza, że liczby ewakuowanych będą mniejsze niż dotychczas. Kirby z kolei zapewnił, że Ameryka „do samego końca” zachowa kontrolę nad lotniskiem.
Talibowie są gotowi do przejęcia lotniska w Kabulu
Afgańscy talibowie oświadczyli w niedzielę, że są gotowi do przejęcie lotniska w Kabulu po tym, jak zakończy się ewakuacja cywilów i sił amerykańskich.
Czekamy na ostatni sygnał ze strony Amerykanów, aby zapewnić pełną kontrolę nad lotniskiem w Kabulu
— powiedział agencji Reuters jeden z wysokich rangą urzędników talibskich.
Zapewnił, że talibowie mają zespół ekspertów technicznych i wysoko wykwalifikowanych inżynierów, gotowych do przejęcia lotniska.
W sobotę rzecznik talibów Zabihullah Mudżahid także mówił, że przejęcie lotniska nastąpi „wkrótce” po wycofaniu się sił USA i ogłoszeniu pełnego składu rządu talibskiego, co ma nastąpić w najbliższych dniach.
Mudżahid wyjaśnił, że wyznaczeni zostali już gubernatorowie i szefowie policji w niemal wszystkich prowincjach Afganistanu.
Cała akcja ewakuacyjna cywilów i sił wojskowych, według rządu USA, ma zakończyć się do 31 sierpnia.
CZYTAJ TAKŻE:
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/564206-trwa-ewakuacja-talibowie-gotowi-do-przejecia-lotniska