Około 100 tys. osób demonstrowało w sobotę w Amsterdamie, Utrechcie, Rotterdamie, Nijmegen, Groningen i Eindhoven, domagając się od rządu Holandii przywrócenia organizacji festiwali, które zostały zakazane ze względu na pandemię Covid-19.
Protesty odbyły się w godzinach popołudniowych. Maszerującym głównymi ulicami sześciu holenderskich miast towarzyszyła głośna muzyka.
Podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej premier Holandii Mark Rutte zapowiedział, że dyskoteki i kluby nocne będą zamknięte do 1 listopada. Jednocześnie utrzymany został zakaz organizacji imprez masowych, gromadzących powyżej 750 osób.
Protestujący domagają się przywrócenia festiwali od 1 września. Zarzucają rządowi stosowanie podwójnych standardów, albowiem dopuszczona jest organizacja masowych imprez sportowych.
Protest w Amsterdamie zgromadził tak wiele osób, że władze miejskie zaapelowały, aby nikt już do niego nie dołączał. Organizatorzy szacują liczbę jego uczestników na 20 tys.
Protesty w Australii
Australijska policja starła się w sobotę w Melbourne i Sydney z setkami protestujących przeciw wprowadzonym lockdownom - podała agencja Reutera. Wcześniej tego dnia władze Australii poinformowały o wykryciu rekordowej liczby nowych zakażeń koronawirusem. Podczas protestu aresztowano 218 osób. Według jej szacunków w demonstracji brały udział ponad 4 tys. ludzi.
W sobotę w Wiktorii zaczął obowiązywać lockdown. ABC podaje, że w stolicy stanu, Melbourne, w pobliżu budynku parlamentu zebrały się tysiące demonstrantów, którzy próbowali przedostać się przez policyjny kordon. Doszło do starć; protestujący rzucali w funkcjonariuszy różnymi przedmiotami, a policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum.
W Sydney, gdzie lockdown obowiązuje od ponad dwóch miesięcy, policja otoczyła centrum biznesowe miasta, zanim rozpoczął się protest. Władze zakazały wjazdu do centrum Sydney, żeby ograniczyć liczbę osób gromadzących się na demonstracji. Mimo to w mieście pojawiły się setki protestujących. Policjanci nie dopuszczali do tego, żeby uczestnicy demonstracji zebrali się w większe grupy. Co najmniej jeden funkcjonariusz został ranny.
W obu miastach aresztowano kilku demonstrantów.
Ponad 2 tys. osób protestowało również w Brisbane.
W sobotę poinformowano o 894 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Australii; to najwyższa dobowa liczba nowych infekcji od początku pandemii. Poprzedni rekord - 754 zakażenia - odnotowano w czwartek.
Większość nowych infekcji wykryto w Sydney. Stanowy minister zdrowia Brad Hazzard ocenił, że sytuacja w Nowej Południowej Walii jest bardzo poważna. „Nie ma teraz czasu na samolubstwo, czas pomyśleć o szerszej społeczności i swoich rodzinach” - stwierdził.
Protesty przeciwko lockdownowi nie są powszechnie popierane przez mieszkańców Australii; sondaż przeprowadzony pod koniec lipca przez firmę badawczą Utting Research wykazał, że tylko 7 proc. Australijczyków popiera demonstracje.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/563333-protesty-w-holandii-i-australii-powod-restrykcje