Niemcom udało się do tej pory ewakuować z terytorium Afganistanu ponad 900 osób; są wśród nich obywatele Niemiec oraz Afganistanu – informuje portal ZDF Heute, powołując się na niemiecki resort obrony.
Obecnie proces ewakuacji funkcjonuje tak, że ludzie docierają na międzynarodowe lotnisko w Kabulu, skąd są przewożeni do stolicy Uzbekistanu - Taszkentu, wojskowym samolotem. Bundeswehra uruchomiła połączenie wahadłowe pomiędzy tymi dwoma lotniskami. Jak zapewnia MSZ, z Uzbekistanu ludzie będą odlatywać do Niemiec samolotami pasażerskimi.
W Kabulu, z uwagi na niebezpieczną sytuację, osoby chcące się ewakuować z uzasadnionych powodów, potrzebują jedynie dokumentu tożsamości. Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas potwierdził, że „do wyjazdu z Afganistanu nie są potrzebne żadne wizy. Wizy zostaną wydane wtedy, gdy ludzie ci dotrą już do Niemiec”.
Kontrole bezpieczeństwa są przeprowadzane już po przylocie do Niemiec – poinformował w czwartek Federalny Urząd do spraw Emigrantów i Uchodźców (BAMF).
Co dzieje się w przypadku niewłaściwego poświadczenia bezpieczeństwa, sprawa jest na razie otwarta. Przyjezdni są identyfikowani, sprawdzani i rejestrowani przez policję federalną i BAMF po szybkim teście na Covid-19
— wyjaśnia ZDF.
W środę do ośrodka w Hamburgu dotarła pierwsza grupa osób ewakuowanych z Afganistanu. Kolejna grupa ma dotrzeć do ośrodka w Brandenburgii w czwartek po południu, ich pobyt tam potrwa około czterech dni.
Potrzebujący otrzymają zestaw higieniczny oraz, w razie potrzeby, odzież i pomoc medyczną
— dodaje MSW Brandenburgii.
Po wstępnym przyjęciu w centralnych ośrodkach ludzie będą rozdzielani do krajów związkowych zgodnie z obowiązującymi procedurami. Lokalni pracownicy nie przyjeżdżają do Niemiec jako uchodźcy. Powinni otrzymać pozwolenie na pobyt ze względów humanitarnych, nie ma zatem potrzeby poddawania ich procedurze azylowej
— podkreśla Marek Wede, rzecznik federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (BMI).
Współpracownicy niemieckiej armii
Wśród Afgańczyków, którzy zostali ewakuowani z Kabulu, są osoby współpracujące z niemieckim wojskiem, afgańscy dziennikarze, działacze na rzecz praw człowieka i pracownicy organizacji pozarządowych, którzy mogą wyjeżdżać wraz z rodzinami.
Ostatecznym celem jest jak najdłuższa ewakuacja jak największej liczby osób z Afganistanu
— mówi Steffen Seibert, rzecznik rządu federalnego.
W poniedziałek kanclerz Angela Merkel, pytana o plany ewakuacyjne, podawała liczbę ok. 10 tys. osób. Federalne ministerstwa „nie określają konkretnych liczb, podkreślają jednak, że mają przygotowane listy osób” – pisze ZDF i wyraża przypuszczenie, że niepodawanie takich danych może wynikać „prawdopodobnie z dwóch powodów: po pierwsze, sytuacja jest bardzo dynamiczna. Po drugie, ministerstwa nie chcą narażać bezpieczeństwa miejscowej ludności poprzez dostarczanie konkretnych informacji”.
Znamy naszych lokalnych pracowników, jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z tymi ludźmi
— zapewnia Wede na łamach ZDF.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/563091-niemcom-udalo-sie-ewakuowac-ponad-900-osob-z-afganistanu