Rozważano wiele scenariuszy skutków wycofania wojsk, ale żaden z nich nie wskazywał na możliwość zapaści afgańskich sił w ciągu 11 dni - powiedział w środę szef Kolegium Połączonych Szefów Sztabów (JSOC) gen. Mark Milley. Jednak amerykańskie media twierdzą, że raporty służb wywiadowczych ostrzegały o możliwości szybkiego upadku afgańskich władz, w czasie kiedy prezydent USA Joe Biden zapewniał, że do tego nie dojdzie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Porażka USA. Prof. Żurawski vel Grajewski: Nie wzięto pod uwagę bardzo lokalnych odniesień i lojalności
Pentagon zaskoczony upadkiem afgańskiej armii
Milley odniósł się w ten sposób podczas środowej konferencji prasowej do doniesień m.in. „New York Times” o tym, że służby wywiadowcze ostrzegały administrację Joe Bidena o możliwym szybkim upadku afgańskich sił i władz.
Przedstawianych było - w tym także przeze mnie - wiele możliwych scenariuszy. Jednym z nich było szybkie przejęcie kontroli przez talibów (…) Ale ramy czasowe tych scenariuszy były bardzo szerokie, od tygodni do miesięcy po naszym wyjściu. Nie było nic, co wskazywało na zapaść afgańskich sił w ciągu 11 dni
— przekazał Milley. Jak dodał, nie przewidział tego ani on sam, ani nikt inny.
Najwyższy rangą amerykański wojskowy stwierdził, że obecna akcja ewakuacyjna będzie prawdopodobnie drugą największą w historii USA. Jak podał, dotąd ewakuowano ponad 5 tys. osób, lecz z każdym dniem możliwości będą się zwiększać. Obecnie z lotniska w Kabulu startuje ok. 20 wojskowych samolotów transportowych C-17 każdego dnia. Poza tym wciąż z lotniska wylatują maszyny cywilne i wojskowe innych krajów.
Szef Pentagonu Lloyd Austin dodał, że jest świadomy, że oprócz ewakuacji Amerykanów, USA mają moralny obowiązek „pomóc tym, którzy nam pomogli”, wskazując m.in. na afgańskich współpracowników. Dodał, że akcja będzie trwała tak długo, jak to będzie możliwe.
Stwierdził też, że na lotnisku w Kabulu cały czas trwają negocjacje w sprawie zapewnienia bezpiecznego dostępu do lotniska. Gen. Milley dodał, że USA mają środki, by w razie niepowodzenia zapewnić to w inny sposób. Austin zaznaczył jednak, że wojsko nie ma możliwości, by przetransportować na lotnisko dużej liczby osób.
Do tego samego problemu i doniesień o blokowaniu przez talibów dostępu do lotniska odniosła się w środę wiceszefowa dyplomacji USA Wendy Sherman. Stwierdziła, że USA „jasno zakomunikowały talibom, że oczekują, że dopuszczą do lotniska wszystkich, którzy chcą tam dotrzeć”. Przyznała, że dotąd islamiści nie wywiązali się ze swojej obietnicy.
Dodała też, że mimo działań talibów cały czas do portu lotniczego napływa bardzo wiele osób, w tym Afgańczyków. Zaznaczyła, że dotąd nie doszły do niej informacje, by talibowie uniemożliwiali dotarcie na lotnisko obywatelom USA. Sherman przekazała też, że o umożliwienie ewakuacji zaapelowali przedstawiciele 109 krajów.
Media: Służby ostrzegały przed ofensywą talibów
Raporty amerykańskich służb wywiadowczych ostrzegały o możliwości szybkiego upadku afgańskich władz, w czasie kiedy prezydent USA Joe Biden zapewniał, że do tego nie dojdzie - podał w środę „New York Times”. Według „Wall Street Journal”, podobne ostrzeżenia sygnalizowali wojskowi i dyplomaci.
„New York Times” donosi, że poufne oceny służb w sprawie Afganistanu stawały się z biegiem czasu coraz bardziej pesymistyczne, a już w lipcu jeden z nich zawierał wątpliwościach na temat tego, czy afgańskie siły stawią „poważny opór” i będą w stanie utrzymać Kabul.
Tymczasem w przemówieniu 8 lipca prezydent Biden zapewniał, że całkowite opanowanie kraju przez talibów jest „wysoce nieprawdopodobne”, podobnie jak powtórka scenariusza chaotycznej ewakuacji Amerykanów z Sajgonu w 1975 roku.
Jak zaznacza jednak dziennik, kluczowe decyzje na temat Afganistanu zostały podjęte wcześniej, kiedy służby przewidywały, że afgański rząd może przetrwać dwa lata po wyjściu wojsk USA. Nie jest też jasne, czy pesymistyczne prognozy były jedynymi, które trafiały na biurko prezydenta. Cytowany przez „NYT” przedstawiciel administracji Bidena stwierdził, że wywiad nigdy nie przedstawił „jasnej” oceny sytuacji - nawet w lipcu, a stawiane diagnozy nigdy nie były stawiane z wysokim stopniem pewności.
Jednak według „Wall Street Journal”, służby wywiadowcze nie były jedynymi ośrodkami, które ostrzegały przed możliwą katastrofą.
W serii spotkań przed podjęciem decyzji, przedstawiciele wojska i wywiadu powiedzieli Bidenowi, że sytuacja w sferze bezpieczeństwa pogarszała się i wyrazili obawy o zdolności afgańskich sił i prawdopodobnej zdolności talibów do zajęcia największych afgańskich miast.
„WSJ” dodał, że Biden podjął decyzję o wycofaniu wojsk wbrew rekomendacjom „czołowych generałów i wielu dyplomatów”.
Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Białym Domu, prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan stwierdził, że choć administracja nie przewidziała tempa wydarzeń, to wiedziała, że może dojść do przejęcia kontroli nad krajem przez talibów. Dodał, że wojsko miało plan na wszystkie scenariusze, czego dowodem było uprzednie wysłanie żołnierzy do baz w regionie, by mogli szybko reagować na wydarzenia.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/562989-pentagon-zaskoczony-upadkiem-afganistanu-co-mowia-media