Co różni rzecznika talibów od byłego prezydenta USA Donalda Trumpa? Z całą pewnością… dostęp do Twittera.
Odkąd talibowe wkroczyli do Kabulu, cały świat mógł „z pierwszej ręki” zapoznać sięz oświadczeniami islamistów. Ta łatwość komunikacyjna wynika m.in. z tego, że rzecznicy talibów mają otwarty dostęp do Twittera, z którego chętnie korzystają.
Wielu komentatorów zwraca uwagę, że w tym samym czasie Twitter piętnuje… byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szokujące! Twitter na stałe zablokował konto prezydenta USA. Donald Trump reaguje: „Nie zostaniemy uciszeni!”
Taliban w przeciwieństwie do Trumpa i kilku Republikanów może twittować. Rzecznik Talibanu ma ponad 300 tys obserwujących. Najwyraźniej wystrzega się mowy nienawiści.
Rzecznik talibów ma konto na Twitterze. Donaldowi Trumpowi nie wolno.
ZASADY TWITTERA
„Rzecznik Talibanów ma konto na #Twitterze,podczas gdy D. Trump został zbanowany we wszystkich mediach społ. Ustaliliście,kto jest dobry,a kto zły, ocenzurowaliście głowę państwa i dajecie głos tym,którzy w tych godzinach wstrząsją Kabulem i Afganistanem!”
Rzecznik prasowy Talibów nadaje, Prezydent Trump zbanowany. Demokracja i wolność słowa według lewactwa.
Czy tak mają wyglądać social media w XXI wieku?
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/562866-social-media-rzecznik-talibow-na-tt-trumpowi-nie-wolno