Rada Bezpieczeństwa ONZ, na wniosek Estonii i Norwegii, zbierze się w poniedziałek na nadzwyczajnym posiedzeniu poświęconym sytuacji w Afganistanie. Rozpocznie się ono o godz. 10 czasu miejscowego (godz. 16 w Polsce). Ewakuację swoich obywateli z Kabulu rozpoczynają Niemcy i Holandia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szokujące WIDEO z lotniska w Kabulu! Talibowie w gabinecie prezydenta: Mają ogłosić utworzenie Islamskiego Emiratu Afganistanu. WIDEO, ZDJĘCIA
Rada Bezpieczeństwa zbierze się w poniedziałek w sprawie Afganistanu
Dyplomaci z ONZ przekazali w niedzielę, że Sekretarz Generalny Antonio Guterres poinformuje członków Rady Bezpieczeństwa o sytuacji w Afganistanie po przejęciu przez talibów kontroli nad stolicą kraju, Kabulem.
Guterres zaapelował w piątek do Talibanu o powstrzymanie ofensywy i przystąpienie do negocjacji pokojowych. Ostrzegł, że „Afganistan wymyka się spod kontroli”.
To jest moment, aby powstrzymać ofensywę. To jest moment, aby rozpocząć poważne negocjacje. To jest moment, aby uniknąć przedłużającej się wojny domowej lub izolacji Afganistanu
— powiedział Guterres.
Niemcy rozpoczynają ewakuację obywateli z Kabulu
Podjęliśmy decyzję o przeniesieniu pracowników naszej ambasady do zabezpieczonego przez wojsko obszaru na lotnisku w Kabulu. Część z nich jeszcze dziś wyleci z Kabulu
— poinformował w niedzielę wieczorem w Berlinie minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas.
Wiadomości i obrazy, które docierają do nas obecnie z Afganistanu, są naprawdę trudne do zniesienia. My, i cały świat, musimy obserwować, jak szybko talibowie przejęli kontrolę i jak niewiele afgańskie siły zbrojne mogą zrobić, by temu przeciwdziałać
— podkreślił Maas.
Część rządu afgańskiego jest już za granicą, opuściła kraj, a przejęcie władzy przez talibów jest nieuchronne
— powiedział.
W tej sytuacji „priorytetem musi być bezpieczeństwo naszych obywateli, naszego personelu w ambasadzie, a także ludzi, z którymi pracowaliśmy w Afganistanie w ostatnich latach” - oznajmił minister.
Dlatego „dziś rano podjęliśmy decyzję o przeniesieniu pracowników naszej ambasady do zabezpieczonego przez wojsko obszaru na lotnisku w Kabulu. Koledzy są teraz na miejscu i są tam bezpieczni. (…) Część z nich jeszcze dziś wyleci z Kabulu” - przekazał Maas.
W ramach sztabu kryzysowego „podjęliśmy również decyzję, że dziś wieczorem do Kabulu odlecą samoloty Bundeswehry, aby pomóc w niezbędnych pracach ewakuacyjnych, a następnie przeprowadzić je w najbliższych dniach” - poinformował Maas.
Szef MSZ powiedział też, że „główny zespół operacyjny ambasady pozostanie w Kabulu, w miejscu, w którym obecnie przebywają koledzy na lotnisku, aby utrzymać niezbędną zdolność do pracy i działania, która pozwoli na towarzyszenie dalszym działaniom ewakuacyjnym w nadchodzących dniach”.
Maas zaznaczył, że „robimy wszystko, co w naszej mocy, aby umożliwić naszym obywatelom i byłemu personelowi lokalnemu opuszczenie kraju w najbliższych dniach. Jednak okoliczności, w jakich może to nastąpić, są w tej chwili trudne do przewidzenia”. Dlatego „prowadzimy również ścisłą wymianę z USA i innymi partnerami międzynarodowymi. Uzgodniliśmy, że w najbliższych dniach będziemy udzielać sobie wzajemnego wsparcia w działaniach ewakuacyjnych” - powiedział szef MSZ.
Holandia wysyła wojskowy samolot do Afganistanu po swoich dyplomatów i tłumaczy
Ministerstwo obrony Holandii zakomunikowało w niedzielę, że w drodze do Kabulu jest holenderski samolot wojskowy. Ma on odebrać personel holenderskiej ambasady, tłumaczy i ich rodziny. Linie lotnicze KLM poinformowały, że obecnie wyznaczają dla swoich samolotów trasy omijające Afganistan.
Ze względów bezpieczeństwa resort obrony nie udziela informacji o szczegółach ewakuacji, wskazuje jednak, że ma kontakt ze wszystkimi tłumaczami współpracującymi z ambasadą.
W piątek ministerstwo podało, że spośród 273 afgańskich tłumaczy około 110 zostało już sprowadzonych do Holandii wraz z rodzinami.
Z informacji przekazanych mediom przez rzecznika holenderskiego MSZ wynika, że sama ambasada została przeniesiona w nocy z soboty na niedzielę z centrum miasta w pobliże lotniska.
Cały personel opuścił ambasadę i kontynuuje swoją pracę w nowej lokalizacji
— powiedziała telewizji NOS minister obrony Ank Bijleveld.
We wtorek o sytuacji w Afganistanie ma dyskutować Tweede kamer, izba niższa parlamentu. Koalicyjne ugrupowania D66 (socjalliberałowie) oraz CU (konseerwatywna chadecja) chcą, aby poza tłumaczami i ich rodzinami azyl otrzymali także m.in. ochroniarze i pracownicy logistyki.
Rząd był wcześniej wobec tego sceptyczny, albowiem, jak podawał portal NU, doprowadziłoby to do „niekontrolowanego wzrostu” liczby wniosków o azyl.
W niedzielę holenderskie linie lotnicze KLM poinformowały, że od 15 sierpnia samoloty tego przewoźnika nie będą latały nad Afganistanem.
Pasażerowie muszą się liczyć z dłuższym czasem lotu, ale bezpieczeństwo pasażerów i personelu jest dla nas najważniejsze
— mówiła rzecznika KLM w wiadomościach NH Nieuws.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/562575-niemcy-i-holandia-ewakuuja-swoich-obywateli-z-kabulu