Trzeba uważnie śledzić bieg sporu Donalda Trumpa z globalnymi oligarchami medialnymi, gdyż – przypuszczalnie – jest to jeden z tych wielkich sporów, które na nowo zdefiniują zachodni ideał wolności słowa.
Formalnie ów spór sądowy został wszczęty 7 lipca przez popierającą Trumpa organizację non profit o nazwie America First Policy Institute (nazwa nawiązuje oczywiście do kluczowego hasła prezydentury Trumpa). Wytoczono go przed sądem federalnym USA dla okręgu Florydy Południowej w trybie tzw. pozwu zbiorowego, czyli w imieniu dużej grupy Amerykanów domagających się zakazu stosowania cenzury w mediach społecznościowych.
Pozwanymi są trzej najwięksi oligarchowie medialni: Zuckerberg, Dorsey i Pichai – czyli właściciele Facebooka, Twittera i Google’a. I już tylko przez sam ten…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/559132-wolnosc-slowa-na-opak-spor-sadowy-o-zakaz-cenzury