Szef CDU i kandydat na stanowisko kanclerza Niemiec wywołał burzę! Armin Laschet śmiał się podczas przemówienia prezydenta RFN, gdy ten odwiedził teren dotknięty przez katastrofalną powódź.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Dramat w Niemczech! W wyniku powodzi zginęło łącznie 156 osób. Policja: Bilans ofiar śmiertelnych nie jest ostateczny

— Kataklizm pogodowy w Niemczech i Belgii. Premier Morawiecki: „Zaoferowałem Angeli Merkel pomoc. Bardzo mi za nią podziękowała”

— Niemcy zmagają się ze skutkami powodzi. TVN rozmawiał z Polką mieszkającą w Gemünd: „Gdzie są nasi sąsiedzi, uchodźcy?” WIDEO

Tragiczne powodzie w Niemczech

Liczba ofiar śmiertelnych powodzi, jakie nawiedziły zachodnią część Niemiec, wzrosła do 156 - poinformowała w niedzielę rano policja. Rannych jest 670 osób.

Tereny dotknięte powodziami odwiedza kanclerz Niemiec Angela Merkel. Również w sobotę prezydent Frank-Walter Steinmeier odwiedził dotknięty przez żywioł powiat Rhein-Erft w Nadrenii Północnej-Westfalii.

Prezydent współczuje, kandydat na następcę Merkel się śmieje

Jak podkreślała głowa niemieckiego państwa, wielu mieszkańców regionu „straciło wszystko, co budowało przez całe życie, widzimy społeczności naznaczone zniszczeniem”, ale największą stratę ponieśli ci, którzy stracili członków rodziny, przyjaciół, znajomych.

Ich los rozdziera nasze serca

— powiedział.

Jednak w tym samym momencie, gdy prezydent RFN opowiadał o tragedii i cierpieniu, najbardziej prawdopodobny następca kanclerz Merkel - premier Nadrenii Północnej-Westfalii Armin Laschet (CDU) rozmawiał w tle z kilkoma osobami… śmiejąc się.

„Laschet się śmieje, podczas gdy naród cierpi”

— napisał „Bild”.

Laschet przeprasza na Twitterze

Wywołało to krytykę opozycji i konsternację wśród członków chrześcijańskich demokratów. Zachowanie Lascheta w mediach oceniane jest jako „niestosowne”. Jeszcze w sobotę - przypominają agencje - Laschet mówił dziennikarzom, że powódź, jaka nawiedziła jego land, to „klęska żywiołowa o wymiarze historycznym”.

Kandydat na kanclerza przeprosił na Twitterze za swoje zachowanie. Napisał, że jest głęboko poruszony cierpieniem ofiar powodzi i żałuje „wrażenia, jakie wywołało jego zachowanie”.

To było niewłaściwe i przepraszam

— dodał.

olnk/BILD/Radio Zet/PAP