Z opublikowanego w tym tygodniu sondażu wynika, że jeżeli wybory odbyłyby się teraz, ponad połowa Szwedów zagłosowałaby na nowy centroprawicowy sojusz konserwatystów i populistów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Z badania opinii publicznej przeprowadzonego przez Demoskop wynika, że gdyby teraz doszło do wyborów ponad połowa Szwedów zagłosowałaby na centroprawicowy blok Umiarkowanych, Liberałów, Chrześcijańskich Demokratów i populistów.
Poparcie dla szwedzkich Socjaldemokratów od czasu wyborów w 2018 roku sukcesywnie spada wraz ze wzrostem przestępczości imigrantów, liczby strzelanin i wojen gangów. Wielu bowiem łączy wzrost przestępczości z masową migracją. Wśród nich jest komisarz policji Erik Nord, który stwierdził:
Nie jest już sekretem, że większość problemów z gangami i zorganizowaną przestępczością wraz ze strzelaninami i eksplozjami jest powiązana z migracją do Szwecji, jaka miała miejsce w ostatnich dekadach.
Kiedy masz, tak jak ja, szansę obserwowania spraw na poziomie indywidualnym, widzisz wyraźnie, że każdy, kto strzela czy jest zastrzelony w wojnie gangów pochodzi z Bałkanów, Bliskiego Wschodu, północnej albo wschodniej Afryki
— dodał.
Åkesson: „Importowana przestępczość” zniszczyła kraj
W zdecydowanie ostrzejszych słowach wypowiedział się po zabójstwie policjanta w strefie no-go lider szwedzkich Demokratów Jimmie Åkesson, który wyraził opinię, że „importowana przestępczość” zniszczyła kraj.
Åkesson komentując tragiczną w skutkach strzelaninę w Biskopsgården w Gothenburg, w której zginął oficer policji, stwierdził, że „zorganizowana i w większej mierze importowana przestępczość świętuje swoje kolejne zwycięstwo nad Szwecją”.
W jego ocenie rządzący Socjaldemokraci są winni wzrostu brutalnej przestępczości ze względu na „kpiąco łagodne kary” dla przestępców.
To segregacja w rozdartej Szwecji karmi przestępczość gangów. Multikulturalizm i masowa imigracja sromotnie zawiodły. Podzieliły i zniszczyły nas kraj
— mówił.
Potrzeba lepszej polityki deportacyjnej
Wśród rozwiązań obecnych problemów, w tym w szczególności związanych przestępcami-obcokrajowcami, Åkesson wymienił lepszą politykę deportacyjną wskazując, że przybywanie z niestabilnego kraju nie stanowi powodu, aby kogoś nie deportować.
Jeżeli na przykład pozbawiłeś kogoś życia – sytuacja w kraju pochodzenia stanowi kompletnie nieinteresujący szczegół – powinieneś być tam odesłany, niezależnie od tego, jak jesteś temu niechętny
— przekonywał.
Nieco wcześniej Åkesson po publikacji raportu odnośnie do przestępstw z użyciem broni (Szwecja ma największy odsetek ofiar śmiertelnych strzelanin) oświadczył, że Szwecja jest niczym kraj w stanie wojny ze względu na „importowaną” przestępczość i bezrobocie, mówiąc:
Niektóre części Szwecji są obecnie niczym kraj w stanie wojny. Ulice i skwery zostały wydane w ręce przestępczych gangów. Strzelaniny, morderstwa i zemsta są dyktowane przez liderów klanów.
Jak donoszą media, kwestia deportacji migrantów-kryminalistów od lat stanowi kluczowy temat w Szwecji, bez względu na to, że aktywiści blokowali deportacje, lub sądy odmawiały usuwania skazanych migrantów-kryminalistów, jak było w przypadku jednej sprawy z zeszłego roku migranta, który ponad 100 razy zgwałcił dziecko, ale udało mu się uniknąć deportacji.
Ostatnio migranci znaleźli skuteczny sposób na unikanie odesłania do kraju pochodzenia, a mianowicie odmawiają poddania się testowi na koronawirusa. W maju 21-letni Afgańczyk skazany za gwałt na 14-letniej dziewczynce odmówił zrobienia testu na koronawirusa i dzięki temu udało mu się pozostać w Szwecji.
Wydaje się, że szwedzkie społeczeństwo ma już dość rządów socjaldemokratów i to właśnie dlatego zmienia polityczne preferencje.
aw/Breitbart
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/558260-szwedzi-maja-dosyc-migrantow-kraj-niczym-w-stanie-wojny