Rozszerzenie Unii o kraje Bałkanów Zachodnich, nielegalna imigracja i włączenie Chorwacji, Bułgarii i Rumunii do strefy Schengen - to priorytety Słowenii, która 1 lipca przejęła przewodnictwo w Radzie UE. Mówił o nich we wtorek premier tego kraju Janez Jansa w Parlamencie Europejskim.
CZYTAJ TAKŻE: Słowenia przejmuje prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Na co położy nacisk premier Janša? Jakie są nadzieje i obawy?
Konieczne jest obudzenie i tchnięcie nowego ducha w aspiracje europejskie Bałkanów Zachodnich (w UE przyjęło się określać w ten sposób sześć krajów Europy Południowo-Wschodniej, objętych polityką rozszerzenia UE: Albanię, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę, Kosowo, Macedonię Północną i Serbię - PAP). Musimy pójść w tej kwestii do przodu. Jeśli my tego nie zrobimy, to ktoś inny to zrobi. Ktoś, kto ma zupełnie inne interesy i wartości
— ostrzegał Jansa.
Słowenia zdaje sobie sprawę, jak ważne jest wdrażanie reform w ramach negocjacji akcesyjnych. Jednak perspektywa członkostwa musi być wymierna, tak żeby obecne pokolenie mogło w nią uwierzyć. W przeciwnym wypadku nie będzie zachętą. Namacalność członkostwa powinna być źródłem inspiracji i energii politycznej, (…) która jest potrzebna żeby przeprowadzić odpowiednie reformy. Namacalność musi też być źródłem energii dla obywateli, ich świadomości, tak by również oni wspierali niezbędne reformy
— przekonywał szef słoweńskiego rządu.
Jego zdaniem, z regionem Bałkanów Zachodnich jest też związana kwestia nielegalnej imigracji, ponieważ prowadzi tędy jeden z największych korytarzy migracyjnych.
W teorii wiemy, co trzeba zrobić. Wszyscy zgadzamy się, że musimy współpracować z krajami pochodzenia i tranzytu. Nie ma różnic między nami jeśli chodzi o wzmocnienie kontroli na granicach zewnętrznych. (…) Musimy jednak znaleźć rozwiązanie, które będzie do zaakceptowania dla wszystkich (w praktyce)
— podkreślił premier Słowenii.
„Jesteśmy na rozdrożu”
Nielegalna migracja była też dużym obciążeniem dla funkcjonowania obszaru Schengen w ostatnich latach. Jest on jednym z głównych osiągnięć naszego procesu integracji. Kiedy powoli wracamy do normalności (po pandemii) powinniśmy zacząć rozmawiać o potencjale rozszerzenia tego obszaru. Wszystkie kraje spełniające kryteria powinny stać się częścią Schengen. Chorwacja, Bułgaria i Rumunia w zasadzie czekają z niewiadomych powodów
— zaznaczył Janez Jansa.
Mówiąc o nadrzędnych wyzwaniach UE, premier wymienił „demokrację europejską” i zdolność reagowania na procesy globalizacji.
Mamy rozziew między średnim Europejczykiem a instytucjami europejskimi. Zbyt wiele czasu stracono na sprawy polityczne, (…) zaniedbując strategiczne dyskusje
— ocenił.
Jesteśmy na rozdrożu. Potrzeba nam dyskusji w zakresie polityki zagranicznej i kwestii bezpieczeństwa. Jak stworzyć Unię Europejską, która będzie w stanie odpowiadać na wyzwania globalizacji? Podpisując Traktat lizboński, (…) uznaliśmy, że dzięki niemu UE będzie w stanie sterować procesami globalizacji. Ale dziś musimy sobie zadać pytanie, czy rzeczywiście tak jest? W jakich obszarach musimy robić więcej, by temu zadaniu sprostać?
— zachęcał Jansa, konstatując: „Soft power Unii nie wystarczy. Jeżeli Unia Europejska ma stać się mocarstwem regionalnym, a potem globalnym, wymaga to zarówno środków miękkich jak i twardych”.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/557601-jakie-beda-priorytety-slowenskiej-prezydencji-w-radzie-ue
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.