Biskup pomocniczy Los Angeles i jeden z medialnie najbardziej aktywnych prałatów w Stanach Zjednoczonych, Robert Barron, napisał komentarz dla New York Post, w którym skrytykował katolickich polityków z Partii Demokratycznej i stwierdził, że nie można już z nimi prowadzić żadnego dialogu na temat aborcji.
Barron napisał na początku komentarza, że sam również pochodzi z rodziny katolików, którzy głosowali na Partię Demokratyczną. Jednak biskup kontynuował, że partia ta zajęła teraz skrajne stanowisko w kwestii aborcji, które całkowicie oderwało ją od katolicyzmu. Biskup opowiedział o szczegółach swojej wizyty w Waszyngtonie, kiedy wygłosił wykład dla członków Kongresu na temat wagi wierności ideałom w polityce.
Na audytorium było też wielu Demokratów, którzy mówili o znaczeniu „dialogu” między politykami pro-choice a Kościołem katolickim.
„Odpowiedziałem: ‘OK, jestem z wami. W rzeczywistości Kościół Katolicki sprzeciwia się wszelkim aborcjom, ale byłby skłonny poprzeć ustawodawstwo, które wyznacza przynajmniej pewne ograniczenia procedury. Jeśli zaproponujecie coś w tej kwestii, chętnie porozmawiamy’”
— opowiada o spotkaniu Barron i dodaje:
„Zapytałem, czy rozważyliby zakaz aborcji w trzecim trymestrze? Absolutnie nie, otrzymałem odpowiedź. Pytałem więc dalej, czy byliby otwarci na ograniczenie aborcji przez częściowe urodzenie. Chodzi o procedurę, w której wprowadza się nożyce do mózgu dziecka znajdującego się już w kanale rodnym? Nie ma mowy, powiedzieli. Pytałem potem, czy zgodziliby się na wspieranie ustawodawstwa dotyczącego żywych urodzeń, mającego na celu ochronę życia dziecka, któremu cudem udało się przeżyć aborcję? Nie – usłyszałem w odpowiedzi”.
Po takich poglądach, konkluduje Barron, jasne jest, że nie można prowadzić dialogu z takimi politykami.
„Jeśli ochrona życia dziecka walczącego o oddech, po tym, jak przeżyło brutalny atak na jego życie, jest zbyt dalekim pomostem dla polityków opowiadających się za prawami do aborcji, to pytam ponownie, o czym mamy prowadzić dialog?”.
Barron dodał, że jasne jest, iż wszystkie argumenty pro-choice o tym, że abortowane dziecko „nie jest osobą” lub że „nie odczuwa bólu” w takich przypadkach, wpadają całkowicie do wody.
Biskup kontynuuje:
„Czasami termin dialog jest używany w zwykłym znaczeniu, aby zasygnalizować życzliwość z tym, z którymi się nie zgadzamy….Ale jeśli ten termin jest traktowany poważniej, musi oznaczać obopólną chęć ze strony rozmówców do znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia. Czy mogę zatem rzucić wyzwanie katolickim politykom opowiadającym się za proaborcyjnymi prawami i czy mogę być bardzo konkretny? Jeśli naprawdę jesteście zainteresowani dialogiem z Kościołem w tej kluczowej sprawie, pokażcie trochę odwagi i wesprzyjcie ochronę życia dzieci, którym udało się przeżyć aborcję. Jeśli państwo zrobią ten mały krok w kierunku ochrony niewinnego życia, będę wiedział, że naprawdę jesteście gotowi na dialog”.
Barron jest znany ze swoich filmów ewangelizacyjnych, w których w jasny i precyzyjny sposób wykłada nauki Kościoła.
Jego felieton pojawia się w czasie, kiedy trwa dyskusja o odmowie przyjęcia komunii prezydentowi USA Joe Bidenowi, który w ciągu ponad pół roku podjął kilka decyzji popierających zabijanie nienarodzonych.
A to nadaje jej dodatkowego znaczenia, ponieważ wysyła jasny komunikat. Trudno rozmawiać z tymi, którzy odbierają całe człowieczeństwo nienarodzonym dzieciom.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/556943-barron-nie-ma-dialogu-z-katolikami-z-partii-demokratycznej