„Mamy prawo sądzić, że również i w tej kwestii Komisja Europejska będzie sobie zawłaszczać prawo do nacisków” - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Witold Waszczykowski, eurodeputowany z Prawa i Sprawiedliwości komentując przyjętą w ubiegłym tygodniu przez Parlament Europejski rezolucję, w której widnieje zapis, że „aborcja to prawo człowieka”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ma pani rację, nazywając to szatańskim pomysłem, bo to tak brzmi eufemistycznie - „prawo do aborcji” - natomiast jest to prawo do zabijania żywej istoty, która jeszcze się nie urodziła, ale która już żyje. Takie jest nasze stanowisko na temat tzw. kwestii aborcji
— mówił Witold Waszczykowski.
„Rezolucja nie ma mocy prawnej”
Eurodeputowany podkreślił, że „rezolucja nie ma mocy prawnej, dlatego że traktaty UE w ogóle nie obejmują tych kwestii, więc to jest pozostawione do decyzji państwom narodowym”.
W jego ocenie „PE bardzo często jest używany jako takie poletko doświadczalne, jako instytucja, która przeciera szlaki”
A więc widać, że większość w Europie, szczególnie w Europie Zachodniej jest za takimi rozwiązaniami, popiera je i to oznacza, że inne instytucje UE będą szły w tym kierunku i domagały się realizacji tej rezolucji, będą wprowadzać te zapisy, czy te postanowienia do innych aktów i wymuszać
— przewidywał.
Rezolucja wytycza kierunek?
Wiemy, że UE, szczególnie KE zawłaszcza sobie prawo do obszarów, które nie są objęte traktatami, w związku z tym mamy prawo sądzić, że również w tej kwestii będzie zawłaszczać sobie prawo do nacisków, do presji, żeby takie decyzje, jak zapadły w tej rezolucji, były wprowadzane jako dyrektywy, jako wytyczne w państwach członkowskich
— dodał.
aw/Polskie Radio 24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/556689-aborcja-prawem-czlowieka-mocne-slowa-europosla