Amerykańscy studenci o liberalnych poglądach najczęściej ze wszystkich grup popierają donoszenie na wykładowców i kolegów z ławki. Wyniki badań są jednoznaczne.

Niall Ferguson z Hoover Institut przy Uniwersytecie Stanforda udostępnił na Twitterze raport amerykańskich naukowców zrealizowany dla Institute for Global Innovation and Growth.

Raport odnosi się m.in. do kwestii pojmowania wolności przez amerykańskich studentów. Z badania wynika, że studenci o liberalnych poglądach są… najczęstszymi przeciwnikami wolności poglądów na uczelniach.

Liberałowie przeciwko wolności

To właśnie ci studenci, którzy deklarują się jako liberałowie, najczęściej odpowiadali „tak”, przy pytaniach dot. ograniczenia wolności i swobody na uczelniach. Wśród młodych liberałów znalazła się największa grupa osób, które były zwolennikami odwoływania zaproszeń dla gości, z których poglądami nie zgadzałaby się duża grupa studentów. Aż 85 proc. z nich uważa, że należy donieść na wykładowcę, który użył słów, które mogły kogoś urazić. 75 proc. młodych liberałów odpowiedziało „tak” w przypadku ewentualnego donosu na innego studenta, gdyby jego słowa zostały uznane za „obraźliwe”.

mly/Twitter/ndsu.edu