Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński komentując w czwartek dla PAP decyzję o cofnięciu pozwolenia zwrócił uwagę, że dotyczy ona wyłącznie duńskiego odcinaka Baltic Pipe.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Na pozostałych odcinkach prace trwają w sposób niezakłócony. Wiele wskazuje na to, że prace na duńskim odcinku, którego dotyczy dzisiejsza decyzja, zostaną wstrzymane jedynie czasowo, do momentu spełnienia wymogów środowiskowo-prawnych przez duńskiego inwestora
—dodał.
Jabłoński wskazał, że w tej konkretnej sprawie Polska nie jest stroną postępowania.
Z tego powodu nie mamy prawnej możliwości odniesienia się do tej decyzji. Podejmujemy odpowiednie działania kanałami dyplomatycznymi. Trzeba pamiętać, że projekt Baltic Pipe ma dla Europy strategiczny charakter, nikt nie powinien tracić tego faktu z oczu
—dodał.
Wiceszef MSZ poinformował, że pomimo iż nasz kraj nie jest stroną postępowania, polscy eksperci także analizują decyzję duńskiej Komisji Odwoławczej ds. Środowiska i Żywności dla całego projektu Baltic Pipe.
Baltic Pipe ma być gotowy jesienią 2022 roku. Nie wiadomo na razie, czy projekt zostanie opóźniony.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/553494-co-oznacza-decyzja-ws-baltic-pipe-wiceszef-msz-wyjasnia