Węgry podpisały 15-letnią umowę z Gazpromem. Szef MSZ zapowiedział również przyspieszenie prac nad elektrownią atomową

Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto poinformował w czwartek, że podpisał z rosyjskim koncernem energetycznym Gazprom 15-letnią umowę na dostawy gazu. Wejdzie ona w życie we wrześniu, gdy wygaśnie obecne porozumienie.

W ostatnich latach Węgry zdywersyfikowały import gazu ziemnego, otwierając transgraniczne połączenia międzysystemowe z większością sąsiednich krajów i zawierając umowy, m.in. z Shellem, na dostawy za pośrednictwem chorwackiego terminala LNG. Większość gazu importowały jednak z Rosji rurociągiem przebiegającym przez terytorium Ukrainy. To zmieni się wraz z inauguracją nowego południowego rurociągu biegnącego przez Bałkany.

Od teraz mamy do dyspozycji nową trasę zakupu gazu. (…) Węgry nie będą pozbawione gazu ziemnego

—powiedział Szijjarto w nagraniu na swoim profilu na Facebooku, dodając, że połączenie na granicy z Serbią zostanie uruchomione do października.

Szijjarto nie określił ilości gazu, jaką Węgry będą importować w ramach nowej umowy, ani ceny surowca. Powiedział jedynie, że ceny będą „elastyczne”, a firmy z obu krajów będą negocjować szczegóły.

Minister spraw zagranicznych przebywający w Sankt Petersburgu na szczycie energetycznym dodał, że uzgodnił w odrębnych rozmowach z rosyjską państwową spółką Rosatom, iż prace nad nową elektrownią atomową w mieście Paks w środkowych Węgrzech jesienią zostaną przyspieszone.

kk/PAP