Adwokat Ramana Pratasiewicza, dziennikarza i blogera zatrzymanego w niedzielę w Mińsku po przymusowym lądowaniu samolotu linii Ryanair, poinformowała ukraińską telewizję, że nie została dopuszczona do aresztowanego.
CZYTAJ TAKŻE:
Adwokat Inesa Ałenskaja powiedziała w programie wyemitowanym z wtorku na środę w ukraińskiej internetowej telewizji Hromadske, że rano we wtorek pojechała do aresztu śledczego nr 1 w Mińsku, gdzie według MSW przebywa Pratasiewicz, ale na miejscu odmówiono jej spotkania z nim, nie wyjaśniając przyczyn takiej decyzji.
Ałenskiej nie wydano przepustki na spotkanie i polecono, by zwróciła się w tej sprawie do śledczego.
Prawniczka podkreśliła, że złożyła wszystkie wymagane dokumenty. Oceniła, że odmowę spotkania ocenia jako „przeciwdziałanie udzieleniu pomocy prawnej”. Adwokat poinformowała, że złożyła skargę do naczelnika aresztu.
Zarzuty z trzech artykułów kodeksu karnego
Zaznaczyła też, że komitet śledczy Białorusi nie ujawnił szczegółów dotyczących zarzutów stawianych Pratasiewiczowi.
Według Alaksandra Dabrawolskiego, doradcy liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, Pratasiewiczowi postawiono zarzuty z trzech artykułów kodeksu karnego, dotyczących organizacji zamieszek, naruszenia porządku publicznego oraz wzniecania nienawiści.
Raman Pratasiewicz, białoruski aktywista i były redaktor opozycyjnego kanału NEXTA, został zatrzymany przez białoruskie władze w niedzielę na lotnisku w Mińsku. Samolot Ateny-Wilno, którym leciał aktywista, wylądował nieplanowo na lotnisku w tym mieście.
Państwa zachodnie są przekonane, że władze Białorusi wymusiły jego lądowanie groźbami i poderwaniem myśliwca.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/552373-adwokat-pratasiewicza-nie-dopuszczona-do-aresztowanego