Białoruskie władze zagroziły bezpieczeństwu pasażerów i załogi samolotu linii Ryanair, który musiał lądować w Mińsku; należy przeprowadzić międzynarodowe dochodzenie w sprawie tego incydentu - poinformował w poniedziałek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell w oświadczeniu wydanym w imieniu UE.
CZYTAJ TAKŻE:
Borrel wzywa do uwolnienia Pratasiewicza
Borrell wezwał w oświadczeniu do uwolnienia białoruskiego opozycyjnego aktywisty i dziennikarza Ramana Pratasiewicza, który podróżował samolotem Ryanair. Jego zatrzymanie nazwał „kolejną rażącą próbą uciszenia wszystkich głosów opozycji przez białoruskie władze”.
Władze Białorusi zagroziły bezpieczeństwu pasażerów i załogi. Należy przeprowadzić międzynarodowe dochodzenie w sprawie tego incydentu, aby ustalić, czy doszło do naruszenia zasad międzynarodowego lotnictwa. Sytuacja ta zostanie podniesiona na zbliżającym się posiedzeniu Rady Europejskiej. UE rozważy konsekwencje tego działania, w tym podjęcie środków przeciwko osobom odpowiedzialnym
— napisał.
Samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku w niedzielę z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do pasażerskiej maszyny.
Po lądowaniu w stolicy Białorusi zatrzymano tam Pratasiewicza, byłego współredaktora kanału Nexta, uznanego przez władze białoruskie za „ekstremistyczny”.
Z ponad ośmiogodzinnym opóźnieniem w niedzielę wieczorem samolot dotarł do Wilna. Oprócz Pratasiewicza na pokładzie nie było także jego dziewczyny i – według białoruskiego opozycjonisty Pawła Łatuszki – jeszcze czterech innych osób.
Działania Białorusi potępiło w niedzielę wiele państw, w tym Polska, zarzucając władzom w Mińsku złamanie prawa międzynarodowego, piractwo, „terroryzm państwowy” i „porwanie samolotu”, a także domagając się wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia i zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej.
Apel o zawieszenie członkostwa Białorusi w ICAO
Szefowie komisji spraw zagranicznych dziewięciu parlamentów narodowych, w tym Polski, zaapelowali o zawieszenie członkostwa Białorusi w Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) i rezygnacji z lotów nad tym krajem – poinformowano w poniedziałek w Wilnie.
W niedzielę pasażerski samolot linii lotniczych Ryanair, lecący z Aten do Wilna, został zmuszony do lądowania w Mińsku. Na pokładzie maszyny aresztowano białoruskiego opozycjonistę.
Wykorzystanie samolotów wojskowych do przechwycenia cywilnego lotu Rynaira między dwoma krajami Unii Europejskiej i NATO jest aktem piractwa, który spowodował zagrożenie dla pasażerów i załogi
— czytamy w oświadczeniu.
Podpisali go przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Senatu USA, brytyjskiej Izby Gmin, niemieckiego Bundestagu, Senatu RP, Senatu Republiki Czeskiej, parlamentów Irlandii, Litwy, Łotwy i Estonii.
W oświadczeniu wezwano ICAO do natychmiastowego zbadania niedzielnego incydentu, zawieszenia członkostwa Białorusi w organizacji i zaprzestania lotów nad terytorium tego państwa.
Oczywiście obecna administracja w Mińsku nie dba o bezpieczeństwo naszych obywateli i nie można jej ufać. Ten akt terroru państwowego i porwania jest zagrożeniem dla wszystkich podróżujących po Europie
— napisano w oświadczeniu.
Samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair lądował w niedzielę w Mińsku z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Władze Białorusi potwierdziły, że poderwały myśliwiec MiG-29 do sprowadzenia na ziemię pasażerskiej maszyny.
Według nieoficjalnych informacji piloci zostali przez samolot wojskowy do lądowania na lotnisku w Mińsku. Na pokładzie samolotu został zatrzymany przez białoruskie służby opozycyjny aktywista, dziennikarz i bloger Raman Pratasiewicz, były współredaktor opozycyjnego kanału Nexta.
Stanowisko szefa brytyjskiej komisji spraw zagraniczny
Przewodniczący komisji spraw zagranicznych brytyjskiej Izby Gmin Tom Tugendhat wezwał w poniedziałek wszystkie cywilne linie lotnicze do zaprzestania lotów nad Białorusią po - jak to ujął - „akcie piractwa powietrznego” ze strony Alaksandra Łukaszenki.
Musimy powstrzymać wszelkie samoloty przed przelatywaniem nad Białorusią. To jest akt piractwa powietrznego połączony z porwaniem, a w końcu prowadzący do uprowadzenia
— powiedział Tugendhat w Radiu Times.
Kolejną rzeczą, którą musimy zrobić, to nałożyć bardzo surowe sankcje na reżim Łukaszenki
— podkreślił.
„To akt piractwa państwowego”
Francuski sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune nazwał w poniedziałek „aktem piractwa państwowego” zmuszenie przez władze Białorusi samolotu linii Ryanair do lądowania w niedzielę w Mińsku, aby aresztować opozycjonistę Ramana Pratasiewicza.
To zdumiewająca i skandaliczna sprawa. Mówimy o europejskim samolocie, europejskiej firmie, locie pomiędzy dwiema stolicami Europy. (…) To akt piractwa państwowego, który nie może pozostać bezkarny
— powiedział Beaune w wywiadzie dla stacji BFM TV.
Zaproponował zaostrzenie sankcji wobec białoruskich władz.
Moglibyśmy rozszerzyć te działania na innych urzędników, o czym będzie mowa (w poniedziałek) wieczorem na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej
— powiedział polityk.
Zaproponował także wprowadzenie „zakazu lotów w białoruskiej przestrzeni powietrznej”.
Myślę, że byłoby to rozsądnym środkiem ochrony europejskich pasażerów po tym aresztowaniu, które potępiamy; tam (na pokładzie samolotu) było dziewięciu Francuzów
— podkreślił.
Beaune zaznaczył, że Unia Europejska, podobnie jak Stany Zjednoczone, zażądała już uwolnienia opozycyjnego dziennikarza Pratasiewicza.
Jest to reżim, który wykorzystuje tego rodzaju procedury
— zauważył Beaune, mówiąc o Białorusi.
Będziemy nadal wspierać opozycję polityczną, wzmocnimy sankcje
— dodał.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/552096-ue-chce-miedzynarodowego-sledztwa-ws-ladowania-w-minsku