Wieczorem we wtorek 18 maja jeden z najlepiej zorientowanych serwisów informacyjnych w USA „Axios” poinformował o podjętej przez prezydenta Bidena decyzji o zawieszeniu sankcji przeciwko firmie Nord Stream 2 AG i jej dyrektorowi generalnemu Matthiasowi Warnigowi. „Axios” uzyskał tę wiadomość z dwóch niezależnych od siebie źródeł bliskich Białemu Domowi. Decyzja Bidena ma się znaleźć w raporcie, jaki prezydent co 90 dni przedstawia Kongresowi na ten temat. Raport ów zawiera każdorazowo listę firm i osób objętych aktualnie sankcjami. Z jego treści ma wynikać, że co prawda sankcjami nadal będą objęte statki rosyjskie wykonujące czynności techniczne przy budowie gazociągu bałtyckiego, to jednak główny rosyjsko-niemiecki podmiot prowadzący całą budowę miałby zostać od nich uwolniony. W treści raportu ma się znaleźć sformułowanie, iż decyzja Białego Domu leży w „narodowym interesie USA”. „Axios” interpretuje to jako pośrednie wskazanie na konieczność nieantagonizowania rządu kanclerz Merkel przez Amerykę na tle rury bałtyckiej.
Co ciekawe „Axios” poprosił o komentarz w tej sprawie rzecznika Departamentu Stanu, który odmówił odniesienia się do treści dokumentu, jaki wkrótce miałby otrzymać Kongres z Białego Domu. Ale co do kwestii rury bałtyckiej zapewniał, ze stanowisko USA się nie zmienia.
„Administracja Bidena dała jasno do zrozumienia, że gazociąg Nord Stream 2 jest rosyjskim projektem geopolitycznym, który zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Europy oraz sojuszników i partnerów NATO ze wschodniej flanki i Ukrainy”
— powiedział portalowi rzecznik.
Jeśli informatorzy „Axios” mają rację, to wygląda to na dość mało wyrafinowaną próbę utrzymania twarzy przez Amerykę, przy jednoczesnym faktycznym porozumieniu z Berlinem co do nieprzeszkadzania de facto w dokończeniu drugiej rury bałtyckiej. Waszyngton najprawdopodobniej zatem utrzyma retorykę krytyczną wobec całego projektu, a dyplomaci amerykańscy mogą ją nawet werbalnie zaostrzać. Jednak w imię „interesu narodowego”, czyli priorytetowej dla Bidena współpracy z Berlinem, wycofa się z tych wcześniejszych decyzji rządu Trumpa, które realnie uniemożliwiały dalszą budowę rury. Utrzymywanie sankcji przeciw firmie Nord Stream 2 AG sprawiałoby, że każdy zagraniczny podmiot z nią współpracujący narażałby się na karne konsekwencje prawa amerykańskiego. Ich zawieszenie oznacza więc uwolnienie partnerów Nord Stream 2 AG od takiej groźby. Z kolei szef tej firmy Matthias Warnig – to stary przyjaciel Władimira Putina z lat NRD, funkcjonariusz STASI o kryptonimie „Arthur”, z którym Putin miał wspólnie werbować obywateli RFN do współpracy z sowieckim KGB. Oficjalnie Warnig zaprzeczał tego rodzaju współpracy z Putinem w okresie ich pracy w NRD. Tak czy owak, uwolnienie od sankcji amerykańskich Warniga jest z pewnością również personalnym gestem wobec prezydenta Rosji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/551468-zielone-swiatlo-bidena-dla-nord-stream-2