Brytyjski przewoźnik przeprosił za to, że konduktor powitał pasażerów słowami „Dzień dobry panie i panowie, chłopcy i dziewczęta”. Komunikat ten oburzył Laurence Coles, który uważa się za osobę niebinarną.

CZYTAJ TAKŻE:

— Ideologiczna wojna o dyrektora 34. LO w Łodzi. Nie będzie błyskawic? Lewica nie kryje frustracji, prawica spokojnie wyjaśnia

— Terror ideologii! Władze Łodzi zawiesiły dyrektora za to, że zabronił używania awatarów politycznych. Chodzi m.in. o błyskawicę

„Dzień dobry panie i panowie, chłopcy i dziewczęta…”, zatem jako osoby niebinarnej ta zapowiedź tak naprawdę mnie nie dotyczy, więc nie będę słuchać

— napisał na Twitterze Laurence Coles.

W odpowiedzi przewoźnik London North Eastern Railway zdecydował się… przeprosić.

Bardzo mi przykro to widzieć, Laurence, nasi kierownicy pociągów nie powinni używać takiego języka i dziękuję za zwrócenie mi na to uwagi

— zareagował pracownik firmy, piszący z konta przewoźnika. Dopytał też, z której linii korzysta i zapewnił, że dopilnuje, aby sytuacja się zmieniła.

tkwl/thesun.co.uk