Pamięć o Konstytucji 3 maja 1791 roku pozostała przez następne dwa wieki inspiracją dla pokoleń Polaków, pragnących wolności i niezawisłego państwa – pisze w poniedziałek we francuskim dzienniku „L’Opinion” prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek.
CZYTAJ TAKŻE:
Dr Szarek przypomina w weekendowym wydaniu „L’Opinion” kolejne rocznice uchwalenia Konstytucji 3 Maja w czasie zmian historycznych, zachodzących w Polsce. Rocznice stały się świętem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, podkreślając nie tylko ciągłość (…) ale także przypieczętowanie historii narodu i Kościoła, dając Polakom siłę odporności w obliczu niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizm, a wcześniej w czasie zaborów – pisze dr Szarek.
Setną rocznicę uchwalenia konstytucji świętowano na emigracji, a w Warszawie młodymi uczestnikami patriotycznej manifestacji zapełniły się więzienia. Wielu z nich doczekało niepodległości. W 1916 roku można było ją po raz pierwszy obchodzić swobodnie w Warszawie opuszczonej przez Rosjan. Na zachowanych fotografiach widać stutysięczny tłum wypełniający pod sztandarami narodowymi ulice stolicy, która dwa lata później zrzuciła obce panowanie. U progu odzyskanej wolności Rzeczpospolita ustanowiła 3 maja świętem narodowym
— pisze prezes IPN.
Dr Szarek przypomina słowa papieża Jana Pawła II z 1991 r skierowane do Polaków na temat „zdobywania i tworzenia wolności”:
Tradycja 3 maja należy do dziejów duszy Narodu, podobnie jak należy do dziejów duszy wszystkich rodaków. Nasze dzisiejsze modlitewne wołanie: „Naucz nas być wolnymi”, było aktualne wtedy, przed dwustu laty. Konstytucja 3 maja stanowiła na nie odpowiedź zasadniczą. Wszyscy czujemy, jak jest ono aktualne dziś, po dwustu latach. Wolności nie można tylko posiadać, nie można jej zużywać. Trzeba ją stale zdobywać i tworzyć
— napisał.
Święto Konstytucji 3 Maja w czasach PRL
Prezes IPN przypomina walkę „Solidarności” o wolność i demokratyzację oraz manifestacje w czasie stanu wojennego.
Niezależne manifestacje 3 maja urządzała rodząca się w końcu lat siedemdziesiątych opozycja, m.in. w Gdańsku, mieście, które wkrótce stało się kolebką „Solidarności”. Po jej powstaniu place i rynki miast 3 maja 1981 roku zapełniły się po brzegi uczestnikami uroczystych mszy świętych, którzy mogli swobodnie obchodzić to święto po raz pierwszy od 1939 roku
— przypomina dr Szarek.
Jakże inaczej było w 1982 roku, po wprowadzeniu stanu wojennego. Do rangi symbolu urastają fotografie wykonane tego dnia przez Chrisa Niedenthala, przedstawiające solidarnościową manifestację na Placu Zamkowym w Warszawie, rozbijaną przez oddziały milicji pod murami tego samego Zamku Królewskiego, w którym w 1791 roku uchwalano Konstytucję i skąd król ze wszystkimi stanami przeszedł do katedry, pod którą milicja biła w 1982 roku manifestantów
— pisze prezes IPN.
Zdaniem dr Szarka Konstytucja 3 Maja pozostała inspiracją dla opozycjonistów, działających w podziemiu.
Rok później kierownictwo działającej w podziemiu „Solidarności” wydano okolicznościowe oświadczenie: „Przed 192 laty nasi pradziadowie uchwalili dokument wprowadzający kraj na drogę rozwoju politycznego i społecznego…”.
Artykuł ukazał się w weekendowym wydaniu dziennika „L’Opinion” w ramach projektu „Opowiadamy Polskę światu”, realizowanego przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, KGHM Polska Miedź SA i Polskiej Agencji Prasowej.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/549429-tak-trzeba-uczyc-europe-naszej-historii-prezes-ipn-o-3-maja