Stephen Wood to 55-letni seryjny gwałciciel, który dokonał w swym życiu wielu brutalnych napaści na bezbronne kobiety. Podczas pobytu w areszcie stwierdził, że jest kobietą, zmienił płeć i jako Karen White został osadzony w więzieniu żeńskim. Tam dopuścił się kolejnych okrutnych gwałtów na więźniarkach. Pod koniec 2018 roku sprawa wyszła na jaw, wywołując wiele komentarzy w mediach społecznościowych.

Maya Forstater, zatrudniona wówczas jako doradca podatkowy w londyńskim biurze Centre for Global Development, również postanowiła skomentować bulwersującą sprawę. Napisała więc na Twitterze: „Mężczyźni nie mogą zamienić się w kobiety”. Nie spodziewała się zapewne reakcji, jaka nastąpiła później. Jej pracodawca uznał wpis za przejaw straszliwej transfobii i zwolnił kobietę z pracy. Forstater odwołała się do sądu, uważając, że stała się ofiarą dyskryminacji z powodu głoszonych przez siebie poglądów.

Po dwóch latach zapadł w końcu wyrok. Sędzia James Tayler przyznał rację pracodawcy, uznając, że jego podwładna swym wpisem stworzyła „klimat poniżający, zastraszający, wrogi, upokarzający i obraźliwy”, następnie zaś dodając, że istnieją „znaczące dowody naukowe”, iż istnieje więcej płci niż tylko dwie. Sędzia zarzucił kobiecie, że prezentuje „absolutystyczną wizję seksualności”, zaś „takie podejście nie jest godne szacunku w społeczeństwie demokratycznym”. Innymi słowy: Centre for Global Development miało prawo zwolnić swoją pracownicę z powodu opinii wyrażonej przez nią w mediach społecznościowych.

Maya Forstater zapowiedziała już apelację. Jej zdaniem wyrok jest niesprawiedliwy, sprzeczny z prawami kobiet, wolnością przekonań i swobodą słowa. Karze ludzi, którzy kierują się kryterium prawdy obiektywnej oraz zasadami otwartej debaty, czyniąc z nich ofiary agresji, zastraszania, wykluczenia społecznego i ekonomicznego. Kobieta dodała, że straciła dwa lata życia, karierę, reputację oraz spokój swój i swojej rodziny tylko dlatego, że napisała publicznie to, co myśli. Nie wzięła jednak pod uwagę, że to właśnie myśl uznana zostanie za zbrodnię.

Stephen Wood alias Karen White zapewne uważnie śledzić będzie jej sprawę. W końcu (stosując logikę sędziego Jamesa Taylera) to on/ona jest główną ofiarą dyskryminacji ze strony Mayi Forstater.