Wczoraj w Parlamencie Europejskim odbyła się ponad dwugodzinna debata, poświęconej Rosji, w tym sprawie Nawalnego, gromadzenia oddziałów wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą i rosyjskiemu zamachowi w Czechach. Wzięło w niej udział kilkudziesięciu posłów, kilkunastu z Polski. Tylko przedstawiciele jednej grupy politycznej, czyli europejscy komuniści (The Left), bronili Rosji i jej przywódcy Władimira Putina. Europosłowie z pozostałych 6 grup politycznych nie tylko bardzo krytycznie wypowiadali się o działaniach Rosji w ciągu ostatnich lat, ale domagali się bardzo stanowczej postawy UE wobec tego kraju.
Debata zakończy się rezolucją przygotowana przez EPP i moja frakcję ECR, z przebiegu dyskusji mogę wnioskować, że zostanie ona przyjęta dzisiaj miażdżącą większością głosów, mimo tego, że jak podkreślali niektórzy dyskutanci, jest to najostrzejszy dokument przyjęty w sprawie Rosji w PE.
Służby Rosji organizują zamachy
Zabierałem glos w tej debacie, zwróciłem uwagę, że Rosja od lat działaniami niejawnymi, a coraz częściej jawnymi, destabilizuje sytuacje u swoich sąsiadów, posuwa się do zajmowania ich terytoriów jak w Gruzji czy na Ukrainie, próbuje pozbawiać życia swoich obywateli przy użyciu broni chemicznej, a teraz dowiedzieliśmy się, że jej służby organizują zamachy terrorystyczne na terytorium krajów należących do NATO, jak w przypadku Czech.
Przypomniałem, że reakcją UE na to ostentacyjne łamanie prawa międzynarodowego przez Rosję, są najczęściej zakazy wjazdu na teren UE dla osób za to odpowiedzialnych, a także blokada ich aktywów w europejskich bankach. Podkreśliłem, że tego rodzaju sankcję nie robią żadnego wrażenia na Rosji, jedyne co przywódcy tego kraju są w stanie zrozumieć, to solidne uderzenie po kieszeni, a więc zaprzestanie „karmienia bestii” kolejnymi zakupami gazu ziemnego i ropy naftowej w tym kraju.
Zwróciłem uwagę, że Niemcy nie chcą tego zrozumieć i dlatego kontynuują budowę Nord Stream2, co pozwoli na znaczne zwiększenie sprzedaży gazu do Europy Zachodniej i kolejne dziesiątki miliardów USD wpływów do rosyjskiego budżetu, które będzie można przeznaczyć na zbrojenia. Podkreśliłem, że zupełnie inaczej zachowuje się mój kraj Polska, już w następnym roku zrezygnujemy z zakupu w Rosji ok.10 mld m3 gazu i ograniczymy zakup ropy naftowej o co najmniej 2 mln ton, co oznacza utratę przez Rosję przynajmniej kilku miliardów USD wpływów ze sprzedaży tych surowców.
Apel do Borrella
I na koniec zaapelowałem do wysokiego przedstawiciela d/s stosunków zewnętrznych Josepha Borrella, żeby sankcyjne zapisy rezolucji zostały wreszcie zastosowane przez UE wobec Rosji.
W rezolucji znalazły się 22 różnego rodzaju zalecenia dla KE i Rady, przy czym dwa zawarte w 8 i 9 punkcie, mają szczególnie ostry charakter i mogą uderzyć w rosyjskie interesy tak mocno ,że ten kraj naprawdę zaboli. W tym pierwszym PE przyjął „że jeżeli nagromadzenie wojsk rosyjskich przekształci się w ich inwazję na Ukrainę, UE musi jasno określić, że cena za to naruszenie prawa międzynarodowego będzie dotkliwa; w związku z tym domaga się natychmiastowego wstrzymania importu ropy i gazu z Rosji do UE oraz wyłączenia Rosji z systemu płatności SWIFT, a wszystkie aktywa w UE oligarchów i ich rodzin, bliskich władzom rosyjskim, powinny zostać zamrożone, a ich wizy anulowane”.
W tym drugim punkcie PE „domaga się aby UE zmniejszyła zależność od rosyjskiej energii i nalega, aby wszystkie instytucje UE i państwa członkowskie wstrzymały ukończenie rurociągu Nord Stream2 oraz zażądały zaprzestania budowy kontrowersyjnych elektrowni jądrowych zbudowanych przez Rosatom”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/548960-najostrzejsza-do-tej-pory-rezolucja-ws-rosji-przyjeta-w-pe