Szef BBN Paweł Soloch potwierdził w poniedziałek, że w czasie manewrów wojsk NATO DEFENDER-21, w Rumunii odbędzie się także szczyt państw B9 zwołany z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy. Państwa B9 będą chciały wypracować wspólne stanowisko wobec działań Rosji, które przedstawią na szczycie NATO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Te słowa źle wróżą! Rosja otwarcie grozi USA. Ławrow: Jesteśmy gotowi na kolejne działania w przypadku dalszych eskalacji

-Kulisy pilnie zwołanego szczytu Grupy Wyszehradzkiej. Wiceszef MSZ mówi o „próbach destabilizacji Polski” przez Rosję!

Soloch w Programie Pierwszym Polskiego Radia ocenił, że zapowiedzi Rosji o wycofaniu wojsk z wybrzeży Morza Czarnego i wschodnich granic Ukrainy nie można traktować z ulgą. Wskazał, że dotychczas wycofano jedynie część żołnierzy i sprzętu.

Jak zaznaczył szef BBN działania Rosji mogą być zsynchronizowane z rytmem wydarzeń międzynarodowych. Zwrócił uwagę na trwające przygotowania do spotkania prezydenta Władimira Putina z prezydentem USA Joe Bidenem oraz na planowane na jesień manewry wojskowe Zapad na Białorusi, w których udział wezmą także żołnierze rosyjscy.

Wojska rosyjskie są w tej chwili na Białorusi nieliczne, a wtedy pojawią się w znacznej skali. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mamy na pewno do czynienia z sytuacją, która będzie wymagała uwagi co najmniej przez najbliższe miesiące

— ocenił szef BBN.

Soloch nazwał też działania Rosji wobec Ukrainy oportunistycznymi.

Rosjanie nie grają w szachy, grają w pokera. Huśtają łódką i patrzą, co z tego wyniknie

— dodał.

Podkreślił, że w rosyjskich działaniach może chodzić o ograniczenie procesu zbliżania Ukrainy do NATO, ale nie tylko.

Jeżeli uda się Rosji w którymś momencie zająć np. kawałek ziemi ukraińskiej, na której znajdują się źródła wody dla Krymu, to dobrze. Jeżeli uda się np. wstrzymać jakieś amerykańskie inwestycje, instalacje wojskowe w obszarze Morza Czarnego, to też dobrze. Jeżeli uda się np. zdestabilizować sytuację w Mołdawii, to też dobrze

— tłumaczył zachowanie Rosji Soloch.

Szczyt B9 - krajów wschodniej flanki NATO

Zaznaczył, że koncentrując wojska w rejonie Ukrainy, Rosja chciała pokazać swoje zdolności militarne i determinację. Zwrócił uwagę, że stało się to w przededniu największych tegorocznych ćwiczeń wojsk NATO w basenie Morza Czarnego, w Rumunii i Bułgarii - DEFENDER-Europe 21.

Soloch potwierdził, że w czasie manewrów NATO odbędzie się także szczyt państw Bukaresztańskiej Dziewiątki (B9 – krajów wschodniej flanki NATO), w którym udział weźmie prezydent Andrzej Duda.

Ten szczyt jest w tym terminie i takim miejscu zwoływany z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy. Wspólnie z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem wystosowali zaproszenia do pozostałych siedmiu członków grupy. Czas nieprzypadkowy, właśnie w okresie, kiedy na terenie Rumunii będą odbywały się ćwiczenia DEFENDER

— zaznaczył.

Soloch przekazał, że państwa B9 będą chciały wypracować również wspólne stanowisko wobec planowanego na czerwiec szczytu NATO. Zaznaczył, że będzie to okazja do ustosunkowania się wobec działań Rosji względem m.in. Czech i Ukrainy.

Szef BBN wyraził też nadzieję, że wypracowane już wspólne stanowisko państw Grupy Wyszehradzkiej, a być może wkrótce także grupy państw B9, będzie wymuszało na Unii Europejskiej bardziej asertywnej postawy wobec tego, co robi Rosja.

aw/PAP