Nie należy mieć iluzji, że wszystko szybko się rozwiąże - oświadczył ukraiński profesor Ołeksij Harań, komentując możliwe rezultaty zaplanowanych na piątek rozmów przywódców Ukrainy, Francji i Niemiec - Wołodymyra Zełenskiego, Emmanuela Macrona i Angeli Merkel.
W piątek prezydent Ukrainy udaje się do Paryża na spotkanie z Macronem. Do rozmów ma dołączyć online niemiecka kanclerz.
Pałac Elizejski przekazał, że spotkanie będzie poświęcone omówieniu działań Rosji, która wzmacnia swe kontyngenty wojskowe przy granicy z Ukrainą.
Zełenski powiedział dziennikarzom, że będzie rozmawiał z Macronem w cztery oczy o obecnej sytuacji bezpieczeństwa, a później dołączy do ich rozmowy Merkel.
Koniec z rozmowami o Ukrainie bez Ukrainy
Według Zełenskiego, cytowanego przez Radio Swoboda, jest to ważne przygotowawcze spotkanie do rozmów w „normandzkim formacie”, tj. z udziałem także Rosji.
Udział Merkel w piątkowych rozmowach jest bardzo istotny, bo po wideokonferencji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem pojawiły się głosy zaniepokojenia w związku z tym, że liderzy Francji i Niemiec odeszli od zasady, by nie rozmawiać o Ukrainie bez Ukrainy; teraz będzie logiczne, że Ukraina, Francja i Niemcy „zsynchronizują zegarki” - powiedział Radiu Swoboda profesor Akademii Kijowsko-Mohylańskiej, dyrektor naukowy fundacji Demokratyczni Inicjatywy Ołeksij Harań.
W jego ocenie, trójstronne spotkanie ma więcej szans na konstruktywne decyzje, przynajmniej jeśli chodzi o wypracowanie wspólnego stanowiska w rozmowach z Rosją.
Ważne, co będzie potem. Nie należy mieć iluzji, że wszystko szybko się rozwiąże. Musimy pamiętać, że Macron wiele razy składał wizyty w Rosji, jeździł na ekonomiczne forum do Petersburga. Ukraińska strona uważała, że prezydent Francji wysyła Rosji nieodpowiednie sygnały. To tradycyjne stanowisko francuskiej dyplomacji, która zawsze przychylnie odnosi się do Rosji
—zauważył.
Nie można też zapominać o Nord Stream 2. I Merkel, i Macron mówią, że budowa tego gazociągu ma być ukończona. To oczywiście nie jest zgodne z ukraińskim stanowiskiem i tu Zełenski może jeszcze raz wyjaśnić pozycję tym dwóm liderom
—dodał ekspert.
Zaznaczył też, że zarówno Merkel, jak i Macron „mają swoje wewnątrzpolityczne ograniczenia”.
W Niemczech jesienią są wybory, Merkel już nie będzie kanclerzem (…) Macron ma wybory w następnym roku, potrzebuje sukcesów w polityce zagranicznej, ale na jakie kompromisy z Rosją jest gotowy pójść, czy będzie to kosztem ukraińskich interesów, ciężko powiedzieć
— podkreślił profesor.
Według politologa Hennadija Druzenki Zełenski udaje się do Paryża, a nie do Berlina, bo wpływ Merkel zmniejsza się wraz ze zbliżającym się końcem jej kadencji, a w związku z przychylnym stanowiskiem francuskiej dyplomacji do Rosji można liczyć na wpływ Macrona na Putina.
Zobaczymy, co wyjdzie tym razem. Możliwe, że uda się osiągnąć pewną deeskalację, ale za to trzeba będzie zapłacić ustępstwami
— ocenił.
Nie wykluczył, że takim ustępstwem miałoby być to, że Ukraina nadal nie będzie uznawać zaanektowanego Krymu za rosyjski, ale „nie niepokoi świata żądaniem tego, by półwysep był zwrócony.
„Rozmowy w Paryżu o Donbasie nie będą należały do przyjemnych”
Dyrektor Centrum Badań nad Stosunkami Międzynarodowymi Mykoła Kapitonenko uważa natomiast, że rozmowy w Paryżu o Donbasie nie będą należały do przyjemnych.
Nie chodzi o to, że dla Francji Rosja jest bliższa od Ukrainy, ale podchodzi ona do tego z perspektywy własnych interesów, bezpieczeństwa. Chcą minimalizować ryzyko
— ocenił.
Ale szczególnych możliwości, by na coś wpłynąć, nawet na Ukrainie, nie mają. Dlatego nie warto mieć jakichś nadziei na rozmowy z francuskimi władzami. Nie mogą istotnie wpływać, nawet jeśli chcą
— uważa ekspert.
30 marca odbyła się wideokonferencja Macrona i Merkel z Putinem. Pałac Elizejski poinformował po niej, że przywódcy rozmawiali m.in. o szczepionkach przeciw Covid-19, sprawie uwięzionego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, a także o sytuacji w Libii, na wschodzie Ukrainy i w Syrii.
Do ostatniego spotkania liderów czwórki normandzkiej - Niemiec, Francji, Ukrainy, Rosji - na temat konfliktu w Donbasie doszło w grudniu 2019 roku.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/547297-macron-spotka-sie-z-zelenskim-beda-ustepstwa-wobec-rosji