Jak informują adwokaci więzionego w rosyjskiej kolonii karnej w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim Aleksieja Nawalnego, jego stan zdrowia wciąż się pogarsza. Lekarze stwierdzili u niego dwie przepukliny kręgosłupa, więzień zaczyna też tracić czucie w rękach. Według prawników, leczenie zaordynowane w więzieniu jest nieskuteczne.

Jednocześnie Nawalny głoduje już dwunasty dzień. W ten sposób protestuje przeciwko złej opiece medycznej. Od dłuższego czasu uskarża się na problemy ze zdrowiem - ból kręgosłupa i prawej nogi; twierdzi, że jest również pozbawiany snu poprzez budzenie w nocy co godzinę. W ten sposób funkcjonariusz służb więziennych sprawdza, czy Nawalny, uznany za „więźnia skłonnego do ucieczki”, jest na miejscu.

W poniedziałkowym poście na Instagramie Nawalny przekazał, że u trzech z 15 osób, z którymi przebywa w celi, zdiagnozowano gruźlicę, przewlekłą chorobę zakaźną, która rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Dodał, że ma silny kaszel i gorączkę 38,1 stopni Celsjusza.

Kreml już zapowiedział, że nie ustąpi. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że „nie może być mowy” o „jakichś specjalnych warunkach” dla opozycjonisty. Zapewnił, że jeśli Nawalny jest chory, to będzie odpowiednio leczony.

W sumie trudno mieć wątpliwości: to są tortury. „The Washington Post” ocenia, że Putin „powoli morduje Nawalnego. Skoro nie udało się go zabić trucizną w samolocie, umrze w więzieniu.

Radio BBC zapytało jednego z prawników opozycjonisty, czy Kreml nie obawia się skutków takiego scenariusza? Odpowiedź brzmiała tak: „Kreml chce, by Nawalny cierpiał, by gnił; nie obchodzi ich za bardzo finalny efekt”.

Zachód apeluje i wzywa. Także Niemcy, z którymi Nawalny jest blisko związany. Wzywają Radę Europy, by zajęła się sprawą. Co prawda skuteczniejsze byłoby wstrzymanie drugiej nitki Gazociągu Północnego, ale to kosztowałoby tę arcyetyczną demokrację zapewne zbyt wiele. Nie mieszajmy różnych spraw…

W naszym, polskim kontekście, także w kontekście wczorajszej rocznicy, sprawa potwierdza rzecz zasadniczą: to jest ekipa zdolna do wszystkiego. Absolutnie do wszystkiego.