Najistotniejszą z naszego punktu widzenia kwestią jest pytanie, czy byłaby to wojna między naszymi sąsiadami, czy konflikt regionalny, w którym stroną byłaby i Polska?
Analitycy Conflict Intelligence Team, niezależnej grupy dochodzeniowej, napisali, że koncentracja wojska rosyjskiego na granicy z Ukrainą jest obecnie największa od 2015 r. Niektóre źródła mówią nawet o tym, że Rosjanie zgromadzili 80 tys. żołnierzy i ponad 1 tys. czołgów. Rosyjskie media społecznościowe pełne są nagrań przedstawiających przemieszczające się transporty wojskowe. Przerzucane są nie tylko oddziały szybkiego reagowania, takie jak brygada powietrzno-desantowa na co dzień stacjonująca w Pskowie, która została wysłana na Krym, lecz również jednostki z syberyjskiego Kemerowa, leżącego od granicy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/546583-jesli-jutro-wojna-czy-polska-bylaby-strona-konfliktu