Regulacje dotyczące funduszu odbudowy są bez zarzutu z prawnego punktu widzenia - oznajmił w poniedziałek w Brukseli rzecznik Komisji Europejskiej ds. budżetu Balazs Ujvari. Skomentował w ten sposób piątkowy wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który zablokował ratyfikację odpowiedniej ustawy.
Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe orzekł w piątek, że prezydent Niemiec nie może na razie podpisać ustawy ratyfikującej powstanie unijnego funduszu przeznaczonego na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa.
Skargę do TK złożyła grupa profesorów ekonomii, którzy wskazali, że na mocy traktatów europejskich UE jest zobowiązana finansować swój budżet „całkowicie z własnych środków”. Fundusz na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) przewiduje jednak konieczność zaciągania długów na rynkach finansowych przez UE jako całość.
Długi nie są funduszami własnymi, ale „kapitałem dłużnym” - argumentowali ekonomiści. Chcą oni, aby to państwa członkowskie, a nie UE, zaciągały długi na własną odpowiedzialność. Jak przekonywali, ci, którym wolno wydawać pieniądze innych krajów, mają tendencję do „marnotrawstwa, nieefektywności i nadużywania”, co w konsekwencji prowadzi do uwspólnotowienia długów, czyli do „unii zadłużenia”.
Komisja jest przekonana, że legalność decyzji w sprawie zasobów własnych jest bez zarzutu
— powiedział w poniedziałek rzecznik Komisji na konferencji prasowej, odnosząc się do decyzji niemieckiego TK.
Jest kluczowe, by ratyfikacja nastąpiła jak najszybciej we wszystkich państwach członkowskich, (…) zwłaszcza w obliczu wyzwań, jakie stwarza pandemia Covid-19
— dodał Ujvari.
Potrzebna zgoda każdego państwa
16 krajów już ratyfikowało odpowiednie przepisy. Bez aprobaty całej 27-ki Komisja Europejska nie może jednak zacząć zaciągać długów, a co za tym idzie - RRF nie może zacząć działać.
Komisja jest przekonana, że proces zostanie zakończony do końca drugiego kwartału br.
— powiedział rzecznik Komisji.
RRF to główny element Next Generation EU – programu, którego celem jest wsparcie odbudowy gospodarek państw członkowskich UE po pandemii koronawirusa. Pula środków RRF wynosi 672,5 mld euro. Mają one być przeznaczone na wsparcie inwestycji, reform publicznych, transformacji ekologicznej i cyfrowej, przygotowania się na wypadek sytuacji kryzysowych oraz działań na rzecz dzieci i młodzieży.
Pieniądze z RRF - które mają być dostępne w postaci dotacji i pożyczek - można też przeznaczać na pokrewne projekty, których realizacja rozpoczęła się 1 lutego 2020 r. lub później. Środki mają być dostępne przez trzy lata.
Do finansowania kwalifikują się krajowe plany odbudowy i zwiększania odporności, które dotyczą najważniejszych dziedzin polityki UE, tj. zielonej transformacji (z uwzględnieniem bioróżnorodności), transformacji cyfrowej, spójności gospodarczej i konkurencyjności, a także spójności społecznej i terytorialnej. Finansowanie można także otrzymać na realizację projektów, które dotyczą instytucjonalnej reakcji na kryzys i zapewniają wsparcie w przygotowaniu się do niego, oraz projektów dotyczących polityki względem dzieci i młodzieży, w tym kształcenia i umiejętności.
W każdym planie krajowym co najmniej 37 proc. budżetu ma być przeznaczone na klimat, a co najmniej 20 proc. – na działania w dziedzinie cyfryzacji. Plany muszą również mieć trwałe skutki społeczne i gospodarcze, mają obejmować kompleksowe reformy i solidne pakiety inwestycyjne i nie mogą znacząco utrudniać realizacji celów środowiskowych.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/545018-ke-odpowiada-niemieckiemu-tk-chodzi-o-funduszu-odbudowy