Władze Islamskiej Komisji Hiszpanii (CIE) odpowiedzialnej za kontakty z rządem Hiszpanii mogły latami opłacać dżihadystów walczących na Bliskim Wschodzie, wynika z ustaleń śledczych, na które w niedzielę powołują się madryckie media.
Dziennik “El Confidencial” odnotował, że wtorkowe zatrzymanie szefa CIE Mohameda Ajmana Adlibiego oraz dwóch jego współpracowników jest kontynuacją operacji policyjnej skierowanej przeciwko mieszkającym w Hiszpanii dżihadystom. W jej ramach w 2019 r. zatrzymano 10 osób, z których cztery były powiązane z byłym szefem CIE Riajem Tatarym.
Sponsorowanie Al-Kaidy
Zarówno “El Confidencial”, jak i agencja Europa Press wskazują, że zatrzymania osób z bliskiego otoczenia władz CIE, jak i wtorkowe ujęcie Adlibiego mają związek z podejrzeniami o sponsorowanie przez tę organizację dżihadystów powiązanych z Al-Kaidą.
Część środków, jak wynika ze śledztwa, którymi dysponowała Islamska Komisja Hiszpanii, miała zostać zebrana rzekomo dla sierot syryjskiej wojny domowej. W trakcie dochodzenia potwierdzono jednak liczne nieprawidłowości w rozliczaniu się z tych pieniędzy.
W piątek hiszpański sąd zgodził się na tymczasowe aresztowanie skarbnika CIE Mohameda Sleika. Zarzuca mu się m.in. sponsorowanie terroryzmu i defraudację publicznych pieniędzy. Potwierdzono, że tylko w 2020 r. komisja islamska dostała od rządu Hiszpanii około 330 tys. euro.
Sleik, Adlibi i trzecia osoba powiązana z CIE zostali zatrzymani podczas nocnej obławy przeprowadzonej przez policję w Madrycie i na Teneryfie. Po kilkugodzinnym śledztwie szef komisji islamskiej wyszedł na wolność, ale ma zakaz opuszczania stolicy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/544923-organizacja-hiszpanskich-muzulmanow-sponsorowala-terroryzm