„Dialog ze stroną białoruską, z administracją Aleksandra Łukaszenki jest bardzo utrudniony. Ja jako przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie otrzymałem żadnej reakcji ze strony białoruskiej” - mówi portalowi wPolityce.pl wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz pytany, czy jest jakaś reakcja strony białoruskiej na podejmowane przez Polskę działania w obronie Polaków na Białorusi, w tym na zakaz wjazdu do naszego kraju dla sędziego, który skazał Andżelikę Borys.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Od razu po powzięciu informacji o zatrzymaniach i o przeszukaniach Konsul RP podjął działania, był na miejscu w siedzibie ZPB, w którym białoruskie służby dokonywały przeszukań i zabezpieczenia ich zdaniem przyszłego materiału dowodowego. Podejmował interwencję próbując wyjaśnić okoliczności i przyczyny zatrzymania. Niestety strona białoruska odmówiła mu kontaktu z osobami zatrzymanymi. Jednocześnie polskie służby konsularne objęły opieką konsularną rodziny osób zatrzymanych
— relacjonował działania polskich służb dyplomatycznych wicemister Marcin Przydacz.
Równolegle podjęliśmy także działania kanałem dyplomatycznym w ministerstwie spraw zagranicznych Republiki Białoruś. Wcześniej, jak pamiętamy, został wezwany do MSZ w Warszawie chargé d’affaires Republiki Białoruskiej, żeby przedstawić mu nasz oficjalny sprzeciw. To w relacjach dwustronnych z Białorusią. Jeśli chodzi o działania na niwie międzynarodowej, to minister Zbigniew Rau poruszył ten temat na rozmowie ministrów spraw zagranicznych NATO. Rozmawiał o tym także bezpośrednio z wysokim przedstawicielem UE do spraw zagranicznych Josepem Borrellem, który jak widzieliśmy wczoraj wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie, krytykujące władze w Mińsku i biorące w obronę prawa mniejszości polskiej na Białorusi. Pan minister rozmawiał także z minister Ann Linde, przewodniczącą OBWE, ażeby uczulić ją na tę tematykę. Także pan premier podjął rozmowy w ramach wczorajszego posiedzenia Rady Europejskiej. Również pan prezydent przeprowadził szereg rozmów z komisarzem ds. mniejszości OBWE. Na dziś planowane były rozmowy z wysoką przedstawiciel ds. praw człowieka ONZ. Równolegle także pan prezydent rozmawiał z prezydent Estonii, która to Estonia pełni rolę stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ
— wyliczał wiceszef MSZ, podkreślając, iż „tych działań dyplomatycznych naprawdę jest bardzo dużo”.
„Polska zaws”ze będzie brała w obronę Polaków mieszkających poza granicami”
Staramy się przede wszystkim poinformować opinię publiczną o tych politycznie motywowanych i nieprzyjaznych działaniach strony białoruskiej
— mówił minister Przydacz, zapewniając jednocześnie, iż „Polska zawsze będzie brała w obronę Polaków mieszkających poza granicami, a już zwłaszcza tych Polaków, którzy mieszkają za wschodnią granicą”.
Oni tam mieszkają od wieków i w żaden sposób nie łamali prawa swoją aktywnością kulturalną, edukacyjną – bo na tym się koncentrowały działania ZPB
— zauważył.
Dopytywany, czy OBWE zadeklarowało jakiekolwiek działania w sprawie represji wobec Polaków na Białorusi wiceminister Przydacz odpowiedział:
Trzeba byłoby przede wszystkim pytać Kancelarię Prezydenta RP, bo to pan prezydent rozmawiał bezpośrednio z OBWE. Na pewno pan prezydent zaapelował do OBWE o wniesienie tej sprawy na agendę prac organizacji. Organizacji, której członkiem jest też przecież Białoruś. OBWE ma tutaj mandat do tego, żeby się zaangażować. Istnieje instytucja komisarza ds. mniejszości narodowej, ale jest też ODIHR OBWE czyli instytucja zajmująca się stanem przestrzegania praw człowieka. Natomiast równolegle – tak jak mówię – w szeregu innych miejsc ten apel o aktywność społeczności międzynarodowej, organizacji międzynarodowych i wyspecjalizowanych jednostek ze strony polskiej został przekazany.
Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie rozwoju tej sytuacji. Potrzebujemy aktywności międzynarodowej po to, żeby wytworzyć formułę presji, czy nacisku na Mińsk, jednocześnie w odwołaniu do aktów prawnych, do przestrzegania których zobowiązała się również Białoruś. Nie mówię tutaj tylko o dwustronnej umowie pomiędzy Polską a Białorusią o dobrym sąsiedztwie, której art. 13 mówi o konieczności zapewnienia odpowiednich warunków do funkcjonowania mniejszości. Jak wszyscy wiemy białoruska mniejszość w Polsce ma doskonałe warunki do kultywowania swojej kultury i tradycji i tego samego oczekujemy od strony białoruskiej w stosunku do polskiej mniejszości. Jest jeszcze szereg innych aktów prawa międzynarodowego, co do których przestrzegania zobowiązała się Białoruś, także na niwie ONZ i OBWE. Istnieje konieczność wytworzenia sytuacji, w której Republika Białorusi będzie przestrzegać tych zapisów prawa
— wyjaśniał podejmowane przez polską dyplomację działania na arenie międzynarodowej w sprawie represjonowanych na Białorusi Polaków.
Nie ma reakcji Białorusi
Pytany o reakcję strony białoruskiej na podejmowane przez Polskę działania, w tym m.in. objęcie zakazem wjazdu do naszego kraju sędziego, który skazał Andżelikę Borys, wiceminister Marcin Przydacz odpowiedział:
Dialog ze stroną białoruską, z administracją Aleksandra Łukaszenki jest bardzo utrudniony. Ja jako przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie otrzymałem żadnej reakcji ze strony białoruskiej.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/544674-reakcja-bialorusi-na-dzialania-polskiwiceszef-msz-odpowiada