„Przejście na czystą energię będzie musiało być napędzane wspólnie przez rządy i sektor prywatny - tak jak się to stało z rewolucją w dziedzinie komputerów osobistych” - stwierdził Bill Gates, promując swoją książkę „Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej. Rozwiązania, które już mamy, zmiany, jakich potrzebujemy”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ten pomysł może szokować! Bill Gates: Wszystkie zamożne państwa powinny przejść na syntetyczną wołowinę

Gates: Możemy wybierać hamburgery roślinne

W wywiadzie opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą” Bill Gates przekonywał, że aby osiągnąć gospodarkę zeroemisyjną konieczna jest „ogromna ilość innowacji”.

Potrzebujemy ogromnej ilości innowacji, aby ludzie nadal mogli latać, jeździć samochodami i w inny sposób uczestniczyć w nowoczesnej gospodarce bez powodowania emisji

— wskazywał założyciel Microsoftu.

Gates zaznaczył, że dla osiągnięcia tego celu potrzeba również konkretnych wyborów politycznych i konsumenckich. Zachęcał m.in. do kupowania hamburgerów roślinnych.

Możemy wybierać polityków, którzy mają pomysły na zieloną gospodarkę, możemy też wybierać produkty niskoemisyjne i bezemisyjne, takie jak samochody elektryczne i hamburgery roślinne

— powiedział Bill Gates.

Konieczna współpraca sektora prywatnego z publicznym

Założyciel Microsoftu podkreślał, że niezbędna jest współpraca sektora prywatnego z publicznym.

Mówimy o zmianie całego światowego systemu energetycznego w bezprecedensowym tempie. Same inwestycje sektora prywatnego nie zakończą się sukcesem, jeśli nie będziemy mieć warunków rynkowych, które nagradzają innowacje i pozwolą czystym technologiom konkurować z dotychczasowymi. Potrzebujemy więc działań rządów, które muszą być ukierunkowane i przewidywalne

— zaznaczył.

Porównał te działania do rozwoju branży informatycznej.

Przejście na czystą energię będzie musiało być napędzane wspólnie przez rządy i sektor prywatny - tak jak się to stało z rewolucją w dziedzinie komputerów osobistych

— przypomniał Gates.

Musimy spędzić najbliższą dekadę na opracowaniu odpowiednich taktyk, technologii i struktur rynkowych, aby większość świata mogła mieć zerową emisję do 2050 r. Nie mamy czasu do stracenia. I szczerze mówiąc, innych opcji

— dodał.

xyz/”Gazeta Wyborcza”